NOWOLIPIE 68
Ita Dimant
ONI, IIC
„I miałam przecież Sarenkę, a i Kuba – ten milczący, ale tak serdeczny chłopak – stawał się coraz bardziej drogi i bliski. Jakżeż oddany był ojcu Sarenki i jak dbał o nasz dom. Pracował w fabryce wyrobów metalowych, by się ustrzec łapanek na roboty, i pensję – którą tam pobierał – całą przynosił do mnie lub kupował coś okazyjnie i przynosił do domu. Pamiętał o papierosach dla ojca; gdziekolwiek coś dostać można było, on, zanim jeszcze pomyślał o swoim domu, myślał o nas. A serce mi rosło z radości, patrząc, jak się tych dwoje kochało.” (s. 32)
ONI, IIIA
„Sarenka poszła na noc z Kubą do jego fabryki, a tam nie wpuszczają obcych.” (s. 61)
Bibliografia
– Ita Dimant, Moja cząstka życia, Warszawa 2002.