25. Odkrycia lekturowe czytelnika

Poszukanie w tekście odpowiedzi na najbardziej podstawowe pytania: kto (mówi, działa), gdzie, kiedy i w jakich okolicznościach, a także co opisuje czy relacjonuje podmiot mówiący  w wierszu, do kogo kieruje swój przekaz – ułatwiają zrozumienie jego sensu. Odpowiedź na pytanie: „kto mówi?”, nie jest trudna: nadawcę tego przekazu łatwo zidentyfikować jako mieszkańca Jerozolimy, bezpośredniego uczestnika zdarzeń („brałem udział”, w. 7), w czasie których dokonał się sąd tłumu nad Jezusem i Barabaszem. To on – człowiek z tłumu – jest jednym z tych anonimowych ludzi, których wola zadecydowała o czyimś życiu. Nie znamy jego imienia ani pozycji, jednak nieliczne (ale przez to tym bardziej znaczące) wskazówki dotyczące postaci mówiącej, a także niektóre cechy jej języka, pozwalają nam wyobrazić sobie tego człowieka, a przynajmniej stan, w jakim się znajduje. Dwukrotnie pojawiający się w pierwszej osobie czasownik: pytać („pytałem”, „pytam”, w. 1, 7) nasuwa obraz człowieka pełnego wątpliwości i rozterek. On nie tylko zadawał sobie pytania (o dalsze losy Barabasza, o własny udział w sprawie, o wpływ na życie innych ludzi), ale – wciąż je zadaje, a zatem nie znalazł odpowiedzi, a te wciąż ponawiane pytania (wyrzuty sumienia?) go dręczą, nadal poszukuje na nie odpowiedzi.