PLAC MURANOWSKI – MURANOWSKA – ZAMENHOFA [TRASA]

Henryk Bryskier

JA/ONI, V

„Pod murem, na pl. Muranowskim stała masa ludzi, odwróconych twarzą do ściany z rękoma wzniesionymi do góry. Niby motyw do odmalowania współczesnej ‘ściany płaczu’. Przypuszczałem, że nas również ustawią pod ścianą do masowego mordu. Odetchnąłem lżej, gdy wprowadzono nas na ul. Muranowską. Chodząc środkiem jezdni, kroczyło się jakby pod sklepieniem utworzonym z języków ognia. Żar i pył tak silnie biły w oczy, że wywoływały natychmiastowe zapalenie. Odzież i obuwie stały się szare, tyle pyłu zostało naniesionego na krótkim odcinku drogi. Na ul. Zamenhofa widać było ludzi na dachach palących się domów, skaczących z jednego dachu na drugi. Uciekano przed językiem płomieni, by wpaść w objęcia innych płomieni ze wszech stron czyhających, które pochłaniały wszystko i wszystkich. Wydawało się, że na drodze naszego pochodu jest wyświetlany film apokaliptyczny […]. U zbiegu ulic Dzikiej i Stawek przy pl. Przeładunkowym zatrzymaliśmy się. Dołączono do nas następne grupy.” (s. 248-249)

Bibliografia

– Henryk Bryskier, Żydzi pod swastyką, czyli getto w Warszawie w XX wieku, Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2006.