02. Retoryczny kunszt miłosnego szaleństwa

Podsumowanie znaczeń monologu Falsireny

Podsumujmy: w swej introspektywnej analizie Falsirena, jako podmiot mówiący tekstu, usiłuje dociec istoty stanu, którego sama doświadcza. Rozważa jego zmysłowe objawy i odkrywa, że w jego naturę immanentnie wpisane są sprzeczności, którym nie podoła klasyczna logika. Miłość jawi się jej jako stan paradoksalny i absurdalny, wyzuwający z podmiotowości. Monolog Falsireny nie tylko mówi o tym odkryciu, ale też ilustruje ów stan – z jednej strony – uwikłania w „okowy” (miłosne i retoryczne), z drugiej zaś – wyzwolenia z reguł logiki, do których wszakże z każdym kolejnym pytaniem podmiot nieustannie nawiązuje i wraca. Z tego właśnie względu wypowiedź zakochanej kobiety zdaje się balansować na granicy szaleństwa, jest – zgodnie z sugestią tytułu – „bredzeniem” (vaneggiare – bredzić w gorączce), dyskursem konstruowanym poza wymogami racjonalności, choć zarazem, trzeba przyznać, jest to ekspresja szaleństwa wypracowana z podziwu godną starannością, daleka od romantycznej spontaniczności.

Strona: 12345678910111213