Róg ulic KROCHMALNA/WALICÓW

Abraham Lewin

ONI/JA, II D (05.07.1942)

„Ze znanym w Warszawie adwokatem Rotfeldem (pochodzi ze wschodniej Galicji) przed kilkoma dniami zdarzyła się następująca smutna historia: o wpół do dziewiątej wieczorem przechodził z Waliców na Krochmalną, to znaczy z tzw. małego getta do <dużego>. Na rogu Krochmalnej i Waliców zawołał go niemiecki oficer i grzmiąco zadał pytanie: <Dreckiger Jude, warum hast du mich nich begrüsst? Du wirst gleich niedergeknallt!>. Oficer rozkazał mu oddać wszystko, co miał przy sobie, i wsadzić głowę do dziury w drucianym ogrodzeniu, które rozdziela w tamtym miejscu getto od <strony aryjskiej>. Adwokat, człowiek w starszym wieku, nie próbował usprawiedliwiać się czy błagać o litość. Posłusznie wypełniał wszystkie rozkazy oficera. Trzymając głowę między drutami, czuł, jak oficer manipuluje rewolwerem przy jego szyi, jak drapie go […]. W tym momencie podszedł do oficera żydowski policjant i poprosił go, aby darował Żydowi życie, ponieważ on zna go jako bardzo przyzwoitego człowieka i jeżeli zachował się nie tak, jak należy, to dlatego, że [ubytek tekstu] i nie był w pełni świadomy. Oficer zwrócił się do drugiego umundurowanego Niemca, który stał obok niego, z pytaniem: <Hans, was soll ich mit dem Juden machen?> . Ten odpowiedział mu: <Lass ihn, aber mit einem Souvenir>. Pamiątka, jaką zrobił mu oficer swoim rewolwerem, była taka, że adwokat Rotfeld obudził się w gabinecie chirurga, dr. Rozenblata.” (s. 149-150)

Bibliografia

– Abraham Lewin, Dziennik, wstęp i opracowanie K. Person, Warszawa 2016.