RYNKOWA 3

Adam Czerniaków

ONI, II B

Dokument wklejony przez Czerniakowa do notatnika, opisujący sytuację na ul. Krochmalnej:

„Sprawozdanie dot. przedsięwzięć kąpielowych i dezynfekcyjnych na ul. Krochmalnej w dniach 28 i 29 sierpnia 1941.

28 VIII 41 o godz. 4.00 funkcjonariusze Słby Porządkowej przekazali polecenie, aby wszyscy mieszkańcy ul. Krochmalnej przygotowali się do kąpieli. Cała Krochmalna od Ciepłej do Rynkowej miała być poddana dezynfekcji, a jej mieszkańcy kąpieli. Mieszkańcy tej ulicy, nie znający zarządzenia o dezynfekcji, byli początkowo przekonani, że ma nastąpić ich wysiedlenie. Z każdego domu wyprowadzano wszystkich mieszkańców, a także dozorców, zgromadzono na dawnym placu Wielopole i stąd grupami zaprowadzono do łaźni, przeważnie do łaźni przy ul. Spokojnej. Oddzielono mężczyzn od kobiet, chorych i kaleki wieziono na wózkach ręcznych i rykszach. Znaczną liczbę zakaźnie chorych odwieziono do szpitala. Wykąpane grupy powróciły o 19.30 i ok. godz. 21 wpuszczono je na Krochmalną i zgromadzono na podwórzach, w sieniach i bramach budynków. 800 osób, których nie zdołano wykąpać 10 cią̨gu dnia, zgromadzono w straszliwych warunkach na placu Wielopole, bez jedzenia i ciepłej odzieży. O godz. 8 wieczorem ludzie ci otrzymali po raz pierwszy posiłek z Żydowskiej Samopomocy Społecznej. Miano dostarczyć jeszcze 800 porcji, jeżeli znajdą się̨ kotły. Dostarczono również 125 kg chleba. Z domów położonych w pobliżu zebrano talerze i łyżki. Kierujący akcją Oberleutnant żandarmerii zezwolił ludzi przeprowadzić na noc na bazar Janasza, ażeby wydać im zupę i chleb i przetrzymać w zamkniętym terenie. Wskutek złej pogody nie wydano zupy, natomiast dostarczono jeszcze 125 kg chleba, tak że na osobę wypadło 1/4 kg chleba. Na skutek deszczu i braku ciepłego posiłku noc była bardzo ciężka. Martwego 5-letniego chłopca wyjęto z rąk matki, 20-letnią dziewczynę znaleziono martwą pod halą. Kobiety z dziećmi na ręku chodziły całą noc, ponieważ nie można było położyć się na asfalcie. Żandarmi zezwolili opróżnić 10 budek i umieścić tam kobiety z niemowlętami i dziećmi do 2 lat. O godz. 4 rano na rozkaz Oberleutnanta rozpoczęto wydawać zupę. Wskutek niewystarczającej liczby talerzy, brano zupę dosłownie w czapki, chustki, poły płaszczy i marynarek, a nawet w dłonie, ponieważ ludzie przegłodowali 14 godzin. O godz. 6 rano rozdzielono następne porcje zupy, która znajdowała się̨ całą noc pod dozorem żandarmów przy murze przed domem przy ul. Rynkowej 11. Dostarczono tam 50 talerzy, w których wydawano zupę wyłącznie dzieciom. Aby umożliwić jedzenie posiłku dzieciom sprowadzono 10 funkcjonariuszy Polskiej Policji, która rozproszyła tłum usiłujących wyrwać dzieciom jedzenie z rąk. O godz. 6.30 ponownie poprowadzono ludzi grupami z placu Wielopole do łaźni. Z domu przy ul. Rynkowej 3 dostarczono wężem gumowym wodę do picia oraz 30 butelek. Ciała niezidentyfikowanych zmarłych odwieziono. O godz. 8 rano rozpoczęto przygotowanie do wydawania zupy dla zablokowanej ulicy. Wydawanie trwało do godz. 1. Wydano 3000 talonów. Liczba ta była niewystarczająca, ponieważ zablokowana ulica liczy 15- 18 tys., przeważnie biednych ludzi.

Dla przeprowadzenia tak ważnych przedsięwzięć, których wykonanie może być w każdej chwili  nakazem, należy stworzyć specjalną grupę urzędników w celu zapewnienia łączności pomiędzy poszczególnymi wykonawcami technicznymi i organizacjami opieki społecznej. Kierownictwo Wydziału I A [(podpis].” (s.211-212)

Bibliografia

Adama Czerniakowa dziennik getta warszawskiego 6 IX 1939 – 23 VII 1942, oprac. Marian Fuks, Warszawa 1983.