
21. W kręgu czytelniczych domysłów
Wiara chrześcijan oczywiście wychodzi poza schemat TT, dopisując do historii o „przysłaniu syna” epilog w postaci jego zmartwychwstania, które stanowi dla chrześcijan najważniejsze eschatologiczne przesłanie tego wydarzenia, przywracając jednocześnie boski majestat ukrzyżowanemu synowi. W monologu Pana Cogito ten wątek skrywa się pod motywem „berła śmierci”, który, jak już wiemy, może być odczytany na dwa sposoby. Nie ma jednak potrzeby dalszego rozwijania tego ściśle już religijnego wątku. Czytelnik – myślę – bez trudu poradzi sobie z jego interpretacją.
Taki sposób odczytania utworu, jaki przedstawiłem w ostatniej części artykułu, pozostawia monolog Pana Cogito w napięciu pomiędzy dwoma obrazami Boga, które zachowując swą rozłączność semantyczną, zarazem współtworzą jedność konstrukcyjną obrazu w ramach schematu TT, zdolną unieść największą aporię wiary chrześcijańskiej. W tym sensie utwór Herberta w takiej interakcyjnej interpretacji wydaje się przesuwać w kierunku pierwszego ze znaczeń tytułowych „rozmyślań”, a dokładniej: uruchamia oscylację między znaczeniami kartezjańskimi oraz – tak to nazwijmy – „przemyskimi”.