21. W kręgu czytelniczych domysłów

Takie utożsamienie wypowiedzi Pana Cogito z poglądami autora znajduje uzasadnienie w dość powszechnej praktyce czytelniczej traktowania Pana Cogito jako porte-parole Herberta. Inni uczestnicy, którzy takich oporów nie mieli, uważali, że konkluzja jest logiczna i zgodna ze zdrowym rozsądkiem. Jedni czytali więc utwór wprost z nastawieniem na znaczenia dosłowne, drudzy poszukiwali sposobów na lekturę ironiczną, a więc taką, która zmieniałaby znaczenie całości. Jedni i drudzy, jak się okazywało, mieli swoje racje i potrafili swe nastawienie uzasadnić. Ambiwalencję semantyczną tak zarysowanej sytuacji lekturowej chciałbym uczynić zasadniczym tematem przeprowadzonej niżej interpretacji. W częściach I i II, w których rozważymy ową lekturową ambiwalencję, będzie ona miała charakter interpretacji immanentnej, przebiegającej blisko zwykłej konkretyzacji czytelniczej z ewentualnym odwołaniem do kontekstu twórczości poetyckiej Herberta[1].

W części trzeciej wyjdziemy poza granice analizy immanentnej, zaproponuję tu bowiem pewnego rodzaju uspójnienie przeciwstawnych sposobów odczytania wiersza i wpasowanie ich w ramy pewnej kategorii fenomenologicznej, która być może pozwoli także bardziej zrozumieć charakter problemu. Oczywiście w tle będę także odwoływał się do wspomnianych wyżej analiz studenckich i doktoranckich.

Przypisy

  1. Interpretacja immanentna jest ściśle powiązana z analizą immanentną. Tak tu nazywam rodzaj badawczego ujęcia budowy utworu: sposobu działania jego elementów (mechaniki), ich powiązania w całość, spełnianych przez nie funkcji – ujęcia dokonywanego wyłącznie w oparciu o dane samego utworu. Pojawiające się w trakcie tak rozumianej analizy hipotezy interpretacyjne, wykraczające poza granice czynności analitycznych, nazywam właśnie interpretacją immanentną. Hipotezy interpretacyjne mają swe uzasadnienie co do trafności w podstawach analitycznych. Oczywiście mogą mieć także podstawy w różnego typu odniesieniach (kontekstach), ale wtedy mamy już do czynienia z interpretacją kontekstową, np. historycznoliteracką (wpisującą utwór w proces historycznoliteracki) lub krytycznoliteracką (zmierzającą do oceny utworu). Interpretacja immanentna wychodzi od i jest blisko powiązana z estetyczną konkretyzacją utworu, a więc ze zwykłą czytelniczą lekturą nastawioną na estetyczne przeżycie (termin Romana Ingardena), i często się z nią przeplata. Różni się od konkretyzacji nastawieniem badawczym na sam utwór (a nie na jego estetyczną lekturę), a więc na właściwości, które determinują lub mogą determinować różne sposoby.