ZAMENHOFA 30-40 [OBSZAR]

Janina Bauman

JA, IIIC

„W końcu września blok policyjny przeniósł się z Nowolipek na Zamenhoffa. Z okna mojego nowego pomieszczenia widziałam teraz pamiętny dziedziniec Gminy Żydowskiej [Zamenhofa 19], a po jego lewej stronie pilnie strzeżoną bramę skurczonego getta.” (s. 107)

JA, IVA

“W jednym z wąskich pasażyków na tyłach bloku [Zamenhofa 30-40] działała mała piekarenka. Obrotny piekarz zaopatrywany w mąkę przez szmuflerów, piekł chleb tylko w nocy i sprzedawał nad ranem. Droga do piekarni wiodła przez labirynt piwnic i przejść podziemnych.” (s. 109-110)

JA/ONI, IVA

„O zmierzchu, gdy pierwszy dzień wznowionej “akcji” [Akcja Styczniowa 1943] dobiegł końca i wypełzłyśmy z kryjówki, dowiedzieliśmy się, że garstka uzbrojonych Żydów zaatakowała tego dnia niemieckich żołnierzy. Jeden Niemiec i dwaj bojownicy żydowscy zginęli na naszej ulicy [Zamenhofa]. Niemieckiego trupa zabrano natychmiast, ale gdy wyszłam na ulicę, na chodniku przed bramą [Zamenhofa 30-40] leżały jeszcze zwłoki chłopca i dziewczyny. Byli oboje bardzo młodzi. Ciemne włosy dziewczyny rozpościerały się na śniegu splamionym krwią. Znałam tę dziewczynę, wiedziałam o niej dużo. Nazywała się Halinka i podobnie jak ja, pochodziła z lekarskiej rodziny.” (s. 123)

Bibliografia

– Janina Bauman, Zima o poranku. Opowieść dziewczynki z warszawskiego getta, Kraków 1989.