FRETA (poza gettem)

Perec Opoczyński

ONI, II

„Cud się stał u Żydów.

Kilka domów na Koźlej oznaczonych parzystymi numerami zamieszkiwali chrześcijanie. Wejścia i bramy od strony Koźlej zamurowano. Chrześcijanie wchodzili do budynków od drugiej strony, od ulicy Freta, która się znajdowała poza gettem. Okna niektórych tylko mieszkań wychodziły na Koźlą. Było to błogosławieństwo nie tylko dla owych kilkorga gojów zajmujących te lokale, ale i dla Żydów, i to nie tylko z uliczki Koźlej – tamtejszych szmuglerów, ale i dla Żydów z całej Warszawy. Bo o ile szmugiel jest w swej istocie rzeczą niegodziwą, pętlą zaciągniętą na gardle spuchniętego i obrzmiałego konsumenta, o tyle w strasznych warunkach więzienia, w którym warszawskich Żydów zamknęły mury getta, jest on jedynym ratunkiem dla pozostających przy życiu i kto wie, czy nie trzeba będzie kiedyś postawić szmuglerowi pomnika za jego narażanie się, bo, spoglądając na to z perspektywy, uratował w ten sposób dużą część warszawskich Żydów od śmierci głodowej.” (Szmugiel w getcie warszawskim, s. 411)

Emanuel Ringelblum

ONI, I

„Opowiadano mi o jednym, który siedem razy przeprowadzał się z powodu zmieniania granic getta. Inny cztery razy: wysiedlony z Hożej, Freta, Grzybowskiej 68 i stamtąd po raz czwarty.” (s. 159)

Bibliografia

– Perec Opoczyński, Szmugiel w getcie warszawskim, w: Tenże: Reportaże z warszawskiego getta, przekład, redakcja naukowa i wprowadzenie M. Polit, Warszawa 2012.

– Emanuel Ringelblum, Archiwum Ringelbluma. Konspiracyjne Archiwum Getta Warszawy. t. 29: Pisma Emanuela Ringelbluma z getta, oprac. J. Nalewajko-Kulikov, Warszawa 2018.