PLAC MURANOWSKI

Henryk Bryskier

ONI, III

„Równocześnie wyznaczono szereg ulic na strefy osiedlania w getcie dla poszczególnych grup zawodowych nie podlegających wysiedleniu i tak: Służba Porządkowa i Żydowskie Pogotowie Ratunkowe otrzymali nakaz zajęcia bloków przy ul. Nowolipie, od Zamenhofa do Karmelickiej. Służba szpitalna i lekarze – ul. Pawią parzystą, od Zamenhofa do Lubeckiej. Firma Többens ul. Leszno od Żelaznej, Karmelicką nieparzystą do Nowolipia. Firma Schulz A. całą ul. Nowolipie, od Karmelickiej do Żelaznej. Firma H. Brauer – od pl. Muranowskiego, Nalewki – parzysta [28-38], Franciszkańska parzysta do Bonifraterskiej itd.” (s. 179)

ONI, III A

„Translokata instytucji i mieszkańców wymagała przydzielenia domów, toteż szopom uszczuplono ich stan posiadania, a m.in. fabryka, w której pracowałem zmuszona była ustąpić domy przy pl. Muranowskim, Nalewki 40 i 42 oraz domu położone przy ul. Franciszkańskiej, zatrzymując dla siebie bloki na Nalewkach od 28-38 włącznie.” (s. 190)

ONI, V

„Ciężkie karabiny maszynowe na samochodach, czołgi i rozbicie sztabu akcji przy stołach z planami na skwerku pl. Muranowskiego uzupełniały dekoracje smutnej ale prawdziwej niemieckiej reżyserii. Tym razem funkcjonariusze Służby Porządkowej udziału w akcji już nie brali, bo sami również zostali zlikwidowani.” (s. 240)

„Niemcy strzelają z wściekłości. Rzucają granaty o głowicach chemicznych do piwnic i wykrywanych schronów, gdy nie mogą swądem i dymem palących się domów wykurzyć z nich ludzi. Tych wydymionych z rękoma podniesionymi do góry, koncentrują twarzą zwróconą do muru, na skwerku pl. Muranowskiego przed stołem sztabu akcji. Salwy karabinów maszynowych dokonują swego dzieła. Furgony zakładów pogrzebowych i karetka pogotowia rekordowo uprzątają trupy.” (s. 244)

Stanisław Gombiński

ONI, III C/ IV A

„Zmiana granic: getto posuwa się ku północy. Granicę nową stanowią ulice: Gęsia i jej przedłużenie: Franciszkańska, Bonifraterska – Muranowska – pl. Muranowski – Pokorna – Umschlag – Szczęśliwa – Smocza do Gęsiej. Środkiem ulic granicznych ma biec mur. Wszystkie shopy pozostają na miejscach, muszą jednak być obmurowane. Termin przeprowadzek – 24 września.

Według nowych zasad w getcie znajdować się będą urzędnicy Rady Żydowskiej – ogólna liczba numerków dla urzędników i ich rodzin, wliczając Służbę Porządkową, wynosi dwa tysiące sztuk, dalej placówki wojska, kolei, urzędów, przedsiębiorstw prywatnych i Rady Żydowskiej (placówka stolarska Wydz[iału] Gospodarczego i placówka budowlana, tzw. „Bauwesen” Ref[eratu] Technicznego) oraz nieznaczna część shopowców, których olbrzymia większość mieszka w blokach mieszkalnych przy warsztatach. Więc znów wędrówka: funkcjonariusze SP – na ul. Zamenhofa, od Gęsiej do Kurzej, urzędnicy Wydziału Zdrowia z Pawiej – na Kurzą, Zakładu Zaopatrywania z ul. Zamenhofa – na parzystą Franciszkańską, inne Wydziały Gminy z nieparzystej Gęsiej – na Niską, Zamenhofa i Kurzą. Szpital otrzymuje pomieszczenie w domach przy ul. Gęsiej 6/8/10, tamże – oraz w jednym z domów parzystej Franciszkańskiej – mieszczą się lekarze, pielęgniarki, personel administracyjny i pomocniczy. Bank Dzielnicy Żydowskiej, mieszczący się przed i podczas Wysiedlenia na Nowolipkach, przechodzi na Nalewki.” (s. 120-121)

Ludwik Hirszfeld

ONI, IV B (18.04.1943)

„Oczekiwane wypadki nastąpiły 18 kwietnia. Getto miało być zlikwidowane na urodziny führera. Dowódca wyznaczył początek akcji na godzinę wpół do pierwszej. W nocy granatowa policja obstawiła getto, a batalion policji niemieckiej wkroczył na Nalewki. Niespodziewanie padły z domów strzały z broni maszynowej, batalion w popłochu się wycofał. Rano, 19 kwietnia, na murach getta rozklejano odezwy wzywające Żydów do zbrojnego oporu. Pojawiły się napisy: >>Zginąć z honorem<<.

Pierwsze natarcie na getto było słabe. W godzinach popołudniowych rozpoczęła się akcja na Smoczej, Gęsiej i Lubeckiego. Niemcy usiłowali przełamać opór Żydów metodą zastraszenia, zwłaszcza, że walka była beznadziejna, a wynik z góry przesądzony. Próba zastraszenia nie udała się. Obrońcy zbudowali bunkry koło bloków domów: plac Muranowski, Franciszkańska-Nalewki, Dzika-Gęsia. Natarcia bronią pancerną nie dały Niemcom spodziewanych wyników. Czołgi wprowadzone przez bramę Nalewkowską obrzucono granatami i butelkami z benzyną. Następnego dnia Niemcy wystosowali do Żydów ultimatum. Zostało ono zlekceważone, walka zawrzała na nowo.” (s. 482-483)

 

Leokadia Schmidt

ONI, V

„Najsilniejsze walki toczyły się na Bonifraterskiej, gdzie mieściły się szopy szczotkarskie. Na placu Muranowskim Żydzi wywiesili polski sztandar z napisem ‘Walczymy za Naszą i Waszą Wolność’ i śpiewali Boże coś Polskę.” (s. 225)

 

Marek Edelman

JA/ONI, V

„Dnia 19 kwietnia 1943 roku o godz. 2-ej w nocy nadchodzą pierwsze meldunki od naszych wysuniętych czujek, że niemiecka żandarmeria i polska policja granatowa obstawiają w odstępach 25 metrowych zewnętrzne mury getta. Natychmiast zaalarmowano wszystkie grupy bojowe, które o godzi. 2 min. 15, to znaczy 15 minut później, zajęły swoje stanowiska bojowe. Zaalarmowana przez nas cała ludność cywilna udaje się natychmiast do przygotowanych schronów i schowków w piwnicach i na strychach. Getto jest wymarłe – nigdzie żywej duszy, czuwa tylko Ż.O.B.

O godzinie 4-ej nad ranem Niemcy w małych grupach po trzech, czterech, pięciu (by nie wzbudzić czujności Ż.O.B. i ludności) zaczynają wkraczać na tereny międzygetta. Tam się dopiero formują, ustawiają w plutony i kompanie. O godzinie 7-ej rano wkraczają na teren getta wojska zmotoryzowane, czołgi i samochody pancerne. Na zewnątrz Niemcy ustawiaja artylerię. SS-mani są już teraz gotowi do ataku.” (s. 52-53)

[Oddziały niemieckie wkraczają od południa Nalewkami i skrzyżowaniem ulic Gęsiej i Zamenhofa; ŻOB formuje punkty obrony u zbiegu Nalewek i Gęsiej, Zamenhofa i Gęsiej oraz w okolicach Placu Muranowskiego – B.S.]

„W tym samym czasie trwają zacięte boje na placu Muranowskim. Niemcy atakują tu ze wszystkich stron. Osaczeni bojowcy bronią się zawzięcie, w nadludzkich zmaganiach odpierają natarcia. Zostają zdobyte dwa kaemy i wiele innej broni. Zostaje spalony czołg niemiecki. Jest to już drugi tego dnia.” (s. 55)

 

Emanuel Ringelblum

ONI, I

„21 października [1940] przyjaciel widział, jak na Placu Muranowskim stało około 20 Żydów z podniesionymi rękami. Tamci zbrodniarze chcieli ich zapewne ograbić.” (t. 29: s. 148)

JA, I (wrzesień 1939)

„Olbrzymie samochody NSV [niemiecka organizacja opieki społecznej] rozdawały wówczas na placach publicznych zgłodniałej ludności warszawskiej bezpłatnie chleb oraz zupy z produktów zarekwirowanych w Polsce. W pierwszych dniach nie wyłączano z tej akcji charytatywnej i Żydów, ale czyniono to raczej dla filmów, które nakręcano w nowo zdobytej stolicy. Na placu Muranowskim byłem świadkiem, jak Żydów, obdarowanych chlebem i zupą z uwagi na film, tuż po sfotografowaniu żołnierze niemieccy bili niemiłosiernie i rozpędzali ustawioną przez nich samych kolejkę. Antysemicki motłoch wyłapywał zgłodniałych Żydów, ustawiających się w kolejkach przed wozami NSV, wskazując, kto jest „Jude” (jedyne słowo niemieckie, które łobuzeria od razu znała).” (t, 29a: s. 29)

ONI, V
„Na placu Muranowskim rozsiadł się sztab armii z mapami getta, rozłożonymi na stołach, a kurierzy na motocyklach i rowerach latali tam i z powrotem z dyspozycjami dla poszczególnych oddziałów wojskowych rozlokowanych po domach i placach getta. Lęk przed bojowcami był tak wielki, że żandarmi i SS operujący w getcie obawiali się wchodzić do mieszkań żydowskich i wysyłali na zwiady funkcjonariuszy Żydowskiej Służby Porządkowej.” (t. 29a: s. 87)

„Żydowscy bojowcy przenieśli walkę na teren aryjski. Kierownik grupy bojowej na ulicy Świętojerskiej wygłosił na murze gettowym przemówienie do ludności polskiej, wzywając ją do współdziałania. Piękne to przemówienie – według relacji naocznego świadka – zakończył okrzykiem: „Niech żyje Polska!”. Nocą przebijali się bojowcy z rewolwerami w ręku przez mury, zabijali strażników ukraińskich czy szaulisów litewskich i chronili się na aryjską stronę. Dochodziło niejednokrotnie do walki na sąsiadujących z gettem placach z Niemcami, czy nawet z policją granatową. Takie wypady „piątek” bojowych przez mury albo przez przejścia podziemne odbywały się na placu Żelaznej Bramy, na placu Krasińskich, na placu Teatralnym, na placu Muranowskim itd. Na placu Teatralnym granatowa policja przyłapała kilku bojowców, którzy rzucili granat i próbowali zbiec. Złapano ich i rozstrzelano w jednym ze zniszczonych domów przy ul. Królewskiej.” (t. 29a: s. 90)

Mary Berg

ONI, VIA

15.VI.43’: „Ulice dzielnicy żydowskiej zmieniły się w piekło. W powietrzu rozrywały się szrapnele, a pociski padały tak gęsto, że trafiały każdego, kto wysunął głowę przez okno. Podczas walki o getto Niemcy użyli większej siły ognia niż podczas oblężenia Warszawy. Nalewki, Nowolipie, Franciszkańska, Karmelicka, Smocza, Miła, Niska i Gęsia oraz plac Muranowski zostały całkowicie zniszczone. Przy tych ulicach nie pozostał ani jeden dom. Nawet nagie mury wypalonych budynków wysadzono później dynamitem. Przez szereg nocy pożar getta było widać z odległości wielu kilometrów wokół Warszawy” (s. 364).

TRASY:

Trasa: Plac Muranowski – Muranowska – Zamenhofa,  – Trasa (tramwajowa): Plac Muranowski – Muranowska – Zamenhofa – Dzielna – Karmelicka – Leszno – Żelazna – Nowolipie – Smocza – Gęsia – Nalewki – Plac Muranowski

Bibliografia

– Henryk Bryskier, Żydzi pod swastyką, czyli getto w Warszawie w XX wieku, Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2006.

– Stanisław Gombiński (Jan Mawult), Wspomnienia policjanta z warszawskiego getta, red. naukowa i wprow. M. Janczewska, Warszawa 2010, ss. 282.

– Ludwik Hirszfeld, Historia jednego życia, Wydawnictwo Literackie, Warszawa 2011.

– Leokadia Schmidt, Cudem przeżyliśmy czas zagłady, przedmowa i objaśnienia Władysław Bartoszewski, Wydawnictwo Literackie, Kraków-Wrocław 1983.

– Marek Edelman, Getto walczy. (Udział Bundu w obronie getta warszawskiego), Warszawa 1945.

– Emanuel Ringelblum, Archiwum Ringelbluma. Konspiracyjne Archiwum Getta Warszawy. t. 29: Pisma Emanuela Ringelbluma z getta, oprac. J. Nalewajko-Kulikov, Warszawa 2018.

– Emanuel Ringelblum, Archiwum Ringelbluma. Konspiracyjne Archiwum Getta Warszawy, tom 29a Pisma Emanuela Ringelbluma z bunkra, oprac. E. Bergman, T. Epsztein, M. Siek, Warszawa 2018.

– Mary Berg, Dziennik z getta warszawskiego, tłum. M. Salapska, Warszawa 1983.