WOŁYŃSKA 21 – róg ulic LUBECKIEGO /GĘSIA [TRASA]

Perec Opoczyński

ONI,  II B

„Nadeszło lato czterdziestego pierwszego. Centrala komitetów domowych wpadła na szczęśliwy pomysł, by stworzyć w domach kąciki dziecięce. Biedne ulice przyjęły je z ogromnym entuzjazmem. Wkrótce i w domu pod numerem 21 pojawili się instruktorzy i utworzono świetlicę. Na zebranie do bóżnicy zwołano dzieci z rodzicami. Do kącika zapisano wszystkie dzieci z domu, nawet dwóch szajgeców stróża, którzy bardzo zadowoleni razem z żydowskimi dziećmi siedzieli w bóżnicy. Młodzież z domu, prawie wszyscy chłopcy i dziewczęta, którzy umieją utrzymać pióro w dłoni, zostają wychowawcami i nauczycielami. Każdego dnia z piosenką na ustach prowadzą ustawione parami dzieci na plac Lubeckiego róg Gęsiej, gdzie teraz jest Wołówka [targowisko]. Tam wtłacza się im do główek polskie piosenki – na wskroś polskie, może nawet żołnierskie… Gimnastykuje się je, bawi się z nimi. Dla dzieci, które przychodzą tu z dziesiątków domów, jest to naprawdę wielkie wydarzenie. Plac jest słoneczny, jest też trochę zieleni, z dwoma, trzema drzewami, które przetrwały i nie zostały ścięte na drewno, żeby nim palić w czasie pierwszej ciężkiej wojennej zimy. Kącik dziecięcy wnosi wiele życia na podwórko.” (Historia komitetu domowego, s. 386-7)

Bibliografia

– Perec Opoczyński, Historia komitetu domowego, w: Tenże, Reportaże z warszawskiego getta, przekład, redakcja naukowa i wprowadzenie M. Polit, Warszawa 2012.