ŻELAZNA 90/ NOWOLIPIE 71 (szpital św. Zofii)

Ludwik Hirszfeld

JA/ONI, III C

„Nie można było wszystkich uchronić przed okrutnym losem. Ale było w szpitalu kilkanaście osób, matek kolegów. W imię koleżeństwa postanowiono nie dać ich zamordować. Ostatnia przysługa dla kolegów – niech matki ich nie umierają, patrząc na siepaczy, niech zasną spokojnie. Gdy przyszedł rozkaz, by następnego dnia dostarczyć ludzki kontyngent ze szpitala, piętnaście matek lekarzy, staruszek, uśpiono zastrzykiem morfiny. Miały lekką i spokojną śmierć. Pochowano je na skwerku we wspólnej mogile. N i e c h   ś m i e r ć   t a   o b c i ą ż y   s u m i e n i e  l e k a r z y n i e m i e c k i c h.” (s. 422)

 

Adam Czerniaków

JA/ONI, I

„Jutro mają przyjechać Amerykanie i zwiedzić szpital na Czystem.” [23.V.1940] (s. 91)

Bibliografia

– Ludwik Hirszfeld, Historia jednego życia, Wydawnictwo Literackie, Warszawa 2011.