Lalka
Edyta Jarosz-Mackiewicz

Lalka
Edyta Jarosz-Mackiewicz

W końcu wydobywam pudło – są trzy duże lalki: brunetka, blondynka i szatynka. Każda ma prawdziwe włosy, każda, naciśnięta w brzuszek, przewraca oczyma i wydaje głos, który dla pani Stawskiej brzmi jak „mama”, dla Klejna jest „tata”, a dla mnie jak „u-hu”… (II, 361)

Tytuł powieści Prusa – Lalka – nie jest jednoznaczny. Część czytelników była przekonana, że odnosi się do Izabeli Łęckiej, panny pięknej i otoczonej adoratorami, a równie dalekiej od świata i bezużytecznej, jak dziecięca lalka, służąca tylko do zabawy.
Równie prawdopodobne jest inne przypuszczenie: z trzech lalek, o których w przytoczonym wyżej cytacie mówi Ignacy Rzecki, jedna dała tytuł powieści. Toczył się w tym czasie autentyczny proces sądowy o kradzież lalki, który stał się pretekstem dla wprowadzenia do książki barwnego środowiska prawników.
Jaka była to lalka? Pięknie ubrana; należała do najdroższych, które, gdy naciskano ich brzuszki, mówiły „mama” i „papa”. Ta pamiątka po zmarłym dziecku baronowej budziła zachwyt córki pani Stawskiej. W tym czasie w Warszawie nie było fabryki lalek celuloidowych (które mogły mrugać oczami i mieć prawdziwe włosy). Sprowadzano je z zagranicy; oddzielnie pakowano korpusy, osobno głowy (na których umieszczano znak wytwórni, co w powieści pozwoliło ustalić jej pochodzenie). Główki oraz kończyny zabawek były wykonywane z różnych materiałów, m. in. z porcelany, z masy papierowej, celuloidu. Lalka Heluni korpus miała prawdopodobnie z materiału – o czym wiadomo stąd, że w sądzie rozpruwano go i zszywano z powrotem.
Lalki nie służyły wyłącznie do zabawy, lecz były również ozdobami, którymi swoje pokoje przystrajały zamożne panie. Formowano je według wzoru ówczesnej modnej damy o zminiaturyzowanych kształtach; miały wciętą talię i szerokie biodra. Ich ubranka często szyto z drogich materiałów, ozdabiano je biżuterią i eleganckimi dodatkami. Dzieci z ubogich rodzin bawiły się lalkami drewnianymi, słomianymi lub gałgankowymi, wykonywanymi w domu, luksusem były sylwetki wycinane z kartonu, na które zakładano także kartonowe ubranka.

Proces o kradzież lalki; → Zabawki.