Przestrzeń mentalna Warszawy
Czytając felietony Sienkiewicza, można by sporządzić mapę punktów istotnych z perspektywy narracyjnej. Byłaby to kulturowa mapa Warszawy końca XIX wieku,wskazująca miejsca ważne w życiu publicznym[1]. Oczywista różnica pomiędzy analizą przestrzeni powieściowej i tworzeniem mapy literackiej a zakreślaniem sieci punktów istotnych dla przestrzeni wyobrażonej, funkcjonującej w obrębie konkretnego obszaru geograficznego, wynika – po pierwsze – ze specyfiki utworu (tekst publicystyczny stanowił zapis realnych zdarzeń rozgrywających się w realnym miejscu), po drugie – z istoty samego zjawiska. Lista miejsc znanych z artykułów Sienkiewicza (które można odwzorować kartograficzne), a istotnych z punktu widzenia życia miasta to między innymi: teren spotkań towarzyskich w Ogrodzie Saskim czy zwierzyńcu Bartelsa, bale w Ratuszu, wydarzenia artystyczne w Dolinie Szwajcarskiej, wystawy przy Krakowskim Przedmieściu oraz w okolicach Nowego Światu, wydarzenia czasowe na Ujazdowie, letnie ogródki na Saskiej Kępie. Kulturalne życie miasta w znacznej mierze ogniskuje się w rejonie Śródmieścia, a Krakowskie Przedmieście stanowi szlak kulturalnych rozrywek (m.in. Salon Aleksandra Krywulta w gmachu Hotelu Europejskiego, Muzeum Przemysłu i Rolnictwa, Towarzystwo Warszawskie Dobroczynności, a od lat 80. w pałacu Potockich – Salon Sztuk Pięknych Gracjana Ungra, Resursa Obywatelska). Opisy dotyczą także szkół, szpitali, towarzystw, przytułków i ośrodków działalności społecznej, dlatego w tekstach powracają konkretne lokalizacje. Nawołując do wspierania poszczególnych inicjatyw, pisarz uruchamia narrację reprezentującą daną przestrzeń – Park Aleksandryjski i Ogród Saski przywoływane w kontekście projektów ogrodów botanicznego i zoologicznego (jako punkt odniesienia), tereny nadwiślańskie w związku z problemem regulacji rzeki czy sprawy wodociągów, główne trakty miejskie (Krakowskie Przedmieście, Marszałkowska, Stare Miasto) w kontekście oświetlenia i regulacji ruchu.
Stanisław Fita pisał na temat topograficznej reprezentacji w publicystyce Sienkiewicza:
Najczęściej prowadził [Sienkiewicz] czytelników Krakowskim Przedmieściem i Nowym Światem, Marszałkowską i Świętokrzyską, Miodową, Wierzbową i Niecałą, Królewską i przecznicami, przez Place Saski i Teatralny. Nie omijał także Starego i Nowego Miasta. Często pisał o warszawskich parkach: Ogrodzie Saskim i Parku Łazienkowskim, o Ogrodzie Botanicznym. Ale wspominał także o Saskiej Kępie. Trzeba zauważyć, że nie zapomniał o Pradze i jej sprawach: a więc o ówczesnym Parku Aleksandryjskim, którego część postanowiono przeznaczyć na ogród zoologiczny, o potrzebie szpitala w tej dzielnicy, o imprezach filantropijnych i zabawach ludowych, o teatrzyku ogródkowym „Antokol” i restauracji „Pod Rakiem”. […]
Często pojawiają się nazwy teatrów, teatrzyków i sal koncertowych, wykwintnych restauracji i cukierni, resurs i sal klubowych. Przeważa w nich „elegancki świat” Warszawy nad anonimowym tłumem, miejsca atrakcyjne nad zaniedbanymi zaułkami.[2]
Próby kartograficznego odwzorowywania Warszawy z felietonów Sienkiewicza opierają się na kompetencjach narratora-przewodnika. To nie spacerowicz ani jednostka osadzona w tłumie i nierozpoznawalnym tekście miasta (jak to często dzieje się w narracjach dziewiętnastowiecznych), ale komentator formujący opinię swoich czytelników (apelujący o wsparcie różnych inicjatyw i poprawę stanu technicznego miasta). Pojawia się pytanie, czy narracja felietonów faktycznie „prowadzi czytelnika” – jak wskazywali badacze – czy też „przerzuca” go pomiędzy określonymi punktami na planie miasta, punktami ważnymi z perspektywy podejmowanego tematu i uwarunkowanymi obszarem, w którym koncentrowało się życie kulturalne Warszawy? Przechadzki stanowiły kartograficzne odwzorowywanie, wytyczanie punktów orientacyjnych, jak wskazywał Kevin Lynch w pracy The Image of The City[3], co prowadziło do tworzenia map mentalnych powiązanych z przestrzenią miasta. Wskazanie na przestrzeń wyobrażoną w przypadku felietonów Sienkiewicza otwiera nieco inne wątki – jest ona ściśle powiązana z przestrzenią rzeczywistą, ale nie na zasadzie zależności przechodnia od obszaru przemierzanego. Tematyka tekstów odnosi się do spraw ogółu, zatem przestrzeń Warszawy jest przestrzenią wspólną, przestrzenią uwarunkowaną egzystencją społeczeństwa o złożonej strukturze (Sienkiewicz wielokrotnie używa formy pierwszej osoby liczby mnogiej). Na siatkę kartograficzną, gdyby sięgnąć po ówczesną mapę miasta w celu zwizualizowania przedmiotu opisu, nakłada się kształt Warszawy, zależny od grupy społecznej zamieszkującej dane rejony, a także kształt miasta rozpiętego pomiędzy punktami istotnymi dla życia kulturalnego. Taka lektura felietonów prowokuje, by sięgnąć po krytykę kartografii Johna Bryana Harleya[4], wskazującego na tekstowość mapy i możliwość użycia jej jako narzędzia badawczego. Reguły społeczne, jakim jest podporządkowywany kod transkrypcji kartograficznej, zastępują tutaj reguły doboru obiektów pod kątem ich ważności z perspektywy felietonisty-komentatora obyczajowości.
Kończąc uwagi o Warszawie w twórczości wielkiego mistrza naszej prozy powieściowej, należy je zamknąć odwołaniem się nie do Legionów, lecz do uroczego Wspomnienia, przedśmiertnego pożegnania Sienkiewicza z jego naprawdę ukochanym miastem, przedmiotem miłości twórczej nie z urodzenia, lecz z wyboru[5]
– pisał Julian Krzyżanowski. Zaś w innym miejscu swego studium o Warszawie Sienkiewicza pytał: „Co wiązało go z Warszawą, w której, zwłaszcza po powrocie z Ameryki, czuł się bardzo źle, jak dowodzi list do Witkiewicza, wymownie malujący nędzę kulturalną miasta, które ze stolicy historia przekształca w prowincjonalną dziurę?”[6]. Małgorzata Trzeciak z kolei twierdziła, że autor felietonów ostro krytykował warszawskie społeczeństwo, a swój stosunek do miasta ujawniał właśnie w felietonach i korespondencji: „Wyczytać można z nich obsesję na punkcie okrutnie i systematycznie wyniszczanego życia intelektualnego miasta, bezsilności wszelkich poczynań dążących do jego unowocześnienia i usprawnienia”[7]. Janina Kulczycka-Saloni podkreślała, że Sienkiewicz opisywał współczesną Warszawę od strony jej pozornych uroków i rzeczywistych głębokich cieni. „Atmosfera Warszawy znużyła Sienkiewicza – dziennikarza szybko, toteż opuścił ją bez żalu”[8]– stwierdzała badaczka. To kluczowe zdanie, które stanowi o pogodzeniu przywołanych, odmiennych rozpoznań. Braki w wymiarze technicznym miasta, nad którymi ubolewał Sienkiewicz, łączą się z problemami z poziomu mentalności. To, co stanowi o negatywnym stosunku pisarza do miasta, to jego atmosfera, to Warszawa w swoim mentalnym wymiarze. Zaś uliczki Starego Miasta, dom za Świętojańską, ulica Piwna ze sklepikami i „Fara”, gdzie „gotyckie żebrowania kościelnej nawy, ołtarze, pomniki, portrety, a zwłaszcza posągi rycerzy w zbrojach” to było to, co pisarza „pociągało nadzwyczajnie”[9]. Miasto w swoim fizycznym wymiarze stanowiło ważny element jego młodości. Fizyczność miasta dotyczy tu jednak nie aspektów technicznych, ale rangi obiektów posiadających swoją historię i stanowiących o ciągłości kulturowej. Napisane tuż przed śmiercią Wspomnienie z 1916 roku pozostawił Sienkiewicz czytelnikom „Tygodnika Ilustrowanego”, wtapiając w nie obraz pędzla Jakuba Palmy (młodszego) i akcentując, że mury warszawskiego kościoła odwiedzają wszyscy,„którzy tam zachodzą dla nabożeństwa lub dlatego, by wciągnąć w piersi tchnienie minionych wieków siły, sławy i wolności”[10].
Przypisy
- . Trzeba podkreślić, że charakter jej byłby inny niż map literackich odwzorowujących trajektorię ruchu postaci w utworach literackich i stosunku przestrzeni realnej do przedstawionej w dziele, gdyż zależności przestrzenne wyłaniające się z lektury felietonów mają inne znaczenie niż w przypadku chronotopów powieściowych. Dla porównania można wskazać projekty dotyczące kartografii literackiej, jak: Walking Ulysses, Joyce’s Dublin Today, http://ulysses.bc.edu/[dostęp 2018–05–01], kier. J. Nugent; A literary Atlas of Europe (Mapping and Analysing the Geography of Fiction with Interactive Tools), kier. L. Hurni i B. Piatti, http://www.literaturatlas.eu/?lang=en[dostęp 2018–05–01]
- S. Fita, dz. cyt., s. 11.
- K. Lynch, dz. cyt.
- J. B. Harley, Deconstructing the Map, „Cartographica” 1989, vol. 26, no. 2.
- J. Krzyżanowski, dz. cyt., s. 81.
- Tamże, s. 16.
- M. Trzeciak, Henryk Sienkiewicz, w: Warszawa pozytywistów, red. J. Kulczycka-Saloni, E. Ihnatowicz, Warszawa 1992, s. 157.
- J. Kulczycka-Saloni, Sienkiewicz a Warszawa, „Przegląd Humanistyczny” 1967, nr 3, s. 51.
- H. Sienkiewicz, Dzieła, t. 40, s. 152.
- Tamże, s. 155.