Adaptacje Quo Vadis dla młodzieży w ofercie wydawnictw mediolańskich

Analiza zgromadzonych danych bibliograficznych wskazuje, że od początku lat pięćdziesiątych przeróbki powieści Sienkiewicza ukazywały się dosyć często w małych prywatnych wydawnictwach specjalizujących się w publikacjach dla dzieci i młodzieży.


Zobacz więcej

Wydawnictwo UTET z Turynu

W roku 1791 księgarze bracia Pomba założyli w Turynie małe wydawnictwo, które syn jednego z nich, Giuseppe Pomba, przekształcił w kolejnych dziesięcioleciach w dużą firmę, nadając jej w roku 1854 nazwę UTET (Unione Tipografico-Editrice Torinese).


Zobacz więcej

Quo Vadis w ofercie wydawców z Florencji: Salani, Nerbini

Powieść Quo vadis wzbudziła zainteresowanie także wśród wydawnictw florenckich. Do utworu Sienkiewicza jako pierwsze sięgnęło założone w roku 1862 we Florencji wydawnictwo Salani...


Zobacz więcej

Quo Vadis w ofercie wydawnictw katolickich: Desclée, Lefebvre & C., SEI, Edizioni Paoline, La Scuola

Za ciekawy można uznać przykład wydawnictw katolickich, które szybko zdecydowały się poszerzyć repertuar wydawniczy o Quo vadis.


Zobacz więcej

Przekłady Quo Vadis z języka polskiego w ofercie mediolańskich wydawnictw Rizzoli i Mondadori

Pierwszy przekład Quo vadis na pewno dokonany bezpośrednio z języka polskiego trafił do rąk włoskich czytelników dopiero w roku 1950.


Zobacz więcej

Tipografia Editrice Ennio Wilmant z Lodi, Società Editoriale Milanese i Bietti z Mediolanu – Osobliwy przypadek Palmira Premolego

Ciekawym przykładem publikacji Quo vadis jest przekład, który ukazał się z ilustracjami Giuseppe Marchiego, nakładem Tipografia Editrice Ennio Wilmant w Lodi w roku 1900.


Zobacz więcej

Wydawnictwo Sonzogno z Mediolanu

Przekład Quo vadis ukazał się w roku 1900 także w innym mediolańskim wydawnictwie, Sonzogno, które było spółką komandytowo-akcyjną założoną w XVIII wieku, a jej głównym komplementariuszem był Edoardo Sonzogno.


Zobacz więcej

Sprytny Giuseppe Gasparini i zachłanny Andrea Lucchi

Z anonimowego przekładu wydanego przez Baldiniego i Castoldiego skorzystał także w latach trzydziestych XX wieku Giuseppe Gasparini, założyciel i właściciel dwóch wydawnictw: A.R.A. i La San Paolo.


Zobacz więcej

Tajemnicza „La poligrafica”, Nieznany B. Manzoni alias Casa Editrice Internazionale i pomysłowy Benedetto Bacchini

W roku 1900 ukazało się nakładem niewielkiego mediolańskiego wydawnictwa Società Anonima Editrice „La Poligrafica” (SAE) wydanie Quo vadis bardzo przypominające wersję opublikowaną przez Baldini & Castoldi.


Zobacz więcej

Baldini & Castoldi, Aliprandi, Fratelli Treves – o Mediolańskich „perypetiach” Quo Vadis

W chwili, gdy sława Sienkiewicza rozeszła się lotem błyskawicy po Włoszech, nowe przekłady Quo vadis zaczęły pojawiać także w innych miastach, przede wszystkim w Mediolanie


Zobacz więcej

Romano Salvatore i Ferdinando Bideri – Neapolitańscy Wydawcy Quo Vadis

Nakładem wydawnictwa Romano Salvatore, wspomnianego już przy okazji publikacji przekładu Arabii, ukazało się w roku 1913 wydanie Quo vadis? Romanzo storico dei tempi di Nerone opracowane przez poliglotę, profesora Eugenia Wenceslao Foulquesa


Zobacz więcej

Casa Editorice Gloriosa, Romano Salvatore i Editoriale Romana – Popularyzatorzy przekładu Federiga Verdinois

O ile opracowania Fabiettiego z lat dwudziestych były wzorowane na wersji Oberoslera, który z kolei opierał się na tłumaczeniu Verdinois, o tyle Quo vadis? Racconto storico dei tempi di Nerone wydane przez mediolańską Casa Editrice Gloriosa


Zobacz więcej

Mediolańscy wydawcy Paolo Carrara i Attilio Barion zainspirowani przekładem Verdinois

Chcąc przyjrzeć się bliżej temu, w jakim stopniu przekład Verdinois wykorzystało kilka innych mediolańskich firm wydawniczych, w dalszej części rozdziału przeanalizowałam transfer przekładu neapolitańczyka do wydawnictw, które opublikowały go albo pod redakcją innych osób, albo jako wersje anonimowe.


Zobacz więcej

Detken & Rocholl – pierwszy włoski wydawca Quo Vadis Henryka SienkiewiczaKatarzyna Biernacka-Licznar

Przekład Quo vadis najpierw ukazał się w neapolitańskim dzienniku „Corriere di Napoli”[1], gdzie drukowano go od 2 października 1898 do 20 lutego 1899 roku.


Zobacz więcej

O włoskich wydawcach Quo vadis
Katarzyna Biernacka-Licznar

O włoskich wydawcach Quo vadis
Katarzyna Biernacka-Licznar

Zjednoczenie Włoch, które nastąpiło w roku 1861, otworzyło przed dynastią sabaudzką możliwość ukształtowania nowego państwa włoskiego. Szybko okazało się jednak, że zapewnienie harmonijnego rozwoju młodemu Królestwu Włoch jest zadaniem niezwykle trudnym, a pokolenie polityków, na których spoczęła odpowiedzialność za rozwój ekonomiczny Zjednoczonego Królestwa i stworzenie względnej stabilizacji politycznej, nie miało jednolitej wizji dotyczącej spraw kraju i społeczeństwa. Pomimo tych przeciwności pod koniec XIX wieku rozpoczęła się we Włoszech rewolucja przemysłowa, która w dużym stopniu wpłynęła na zmianę charakteru tamtejszej gospodarki. Powstałe wówczas możliwości wykorzystywano na rozmaite sposoby. W krótkim czasie stolicą przemysłową Włoch stał się Mediolan (Gierowski 1999: 457–458, 472–474).

Wraz ze zmianą sytuacji politycznej na Półwyspie Apenińskim pojawiła się pilna potrzeba „stworzenia nowych Włochów[1]. Proces kształtowania się nowoczesnego społeczeństwa włoskiego nie byłby możliwy bez szkoły, a także bez przedsiębiorczych wydawców, którzy poprzez swoją działalność w firmach wydawniczych, księgarskich i drukarskich starali się upowszechniać tak potrzebne wówczas czytelnictwo.

Najważniejszym ośrodkiem wydawniczym stał się Mediolan, jednak w innych miastach włoskich, takich jak Neapol, Rzym, Florencja, Bolonia czy Turyn, także prowadzono aktywną działalność wydawniczą, choć dorobek ten nie był równie znaczący.

Przedstawienie dziejów powieści Quo vadis Sienkiewicza przez pryzmat działań włoskich wydawców miało na celu zwrócenie uwagi na ich udział w złożonym procesie przekładu i spojrzenie na ten proces z ich perspektywy. Poszukując odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak liczne wydawnictwa zdecydowały się na publikację rzymskiej powieści Henryka Sienkiewicza, wykorzystałam w moich badaniach przede wszystkim metodę bibliometryczną, której użyteczność podkreślali m.in. Anthony Pym, Elżbieta Skibiń-
ska, Marzena Chrobak i Natalia Paprocka (por. Paprocka 2018: 43–44). Analiza zebranych danych bibliograficznych opublikowanych przekładów pozwoliła ocenić i opisać rozmiar i charakter popularności Quo vadis we Włoszech.

Spojrzenie na zasięg rozgłosu powieści polskiego noblisty we Włoszech za sprawą wydawców wpisuje więc moje badania w nurt analiz recepcji wydawniczej prowadzonych z perspektywy bibliologicznej.

Opis rozmiaru wydawniczego sukcesu Quo vadis rozpoczęłam od przywołania historii neapolitańskiego wydawnictwa Detkena i Rocholla, które w roku 1899 wprowadziło na tamtejszy rynek literatury pięknej utwór Sienkiewicza. Następnie omówiłam publikacje Quo vadis wydane w Mediolanie, Neapolu i w innych miastach włoskich, w których poszczególne wydawnictwa włączyły powieść Sienkiewicza do swojego repertuaru[2].
Badanie recepcji Quo vadis od strony bibliologicznej okazało się zajmującym zadaniem. Moje badania zostały ukierunkowane na przedstawienie relacji pomiędzy wydawcami a osobami odpowiedzialnymi za poszczególne przekłady powieści Polaka. W dociekaniach oparłam się na pracach badaczy, którzy do lat pięćdziesiątych XX wieku stworzyli i opublikowali pierwsze zestawienia bibliograficzne dotyczące przekładów Quo vadis we Włoszech — m.in. Wojciecha Meiselsa (1927), Waleriana Preisnera (1949),
Marii i Mariny Bersano-Begey (1949), Juliana Krzyżanowskiego (1953) — jak również na publikacjach wydanych po roku 2000[3].

Obraz włoskiej recepcji Quo vadis ukazany przez pryzmat historii wydawców byłby niepełny, gdyby nie istniało archiwum księdza Jerzego Langmana[4], etnografa, historyka sztuki, archeologa i kolekcjonera, gromadzącego skrupulatnie od lat pięćdziesiątych włoskie ś lady popularności dzieła Sienkiewicza. O tym, jak niezwykłym powodzeniem cieszył się we Włoszech utwór Polaka, ksiądz Langman poświadczył tymi słowy (Langman 1977: 15–16):

By wykazać powszechność Quo vadis, należy zorientować się w liczbie nakładów i wydań. Do roku 1914 w języku włoskim ukazało się sto dwadzieścia wydań[5], podobnie jak i w niemieckim. A po roku 1918 nie ustawały nowe wydania aż do ostatnich lat. Nie zadowalano się jednym tłumaczeniem. Tłumaczeń na język włoski jest kilkanaście dokonanych przez różnych autorów. A ci tłumacze, którzy nie znali języka polskiego, tłumaczeń dokonywali z innych języków im znanych. Te same tłumaczenia miewały po kilka różnych wydań, a każde z nich miało dziesiątki tysięcy egzemplarzy.

A jak wyglądały te wydania? Były o rozmiarach albumów, mających pół metra wysokości i były też maleńkie, kieszonkowe, jak mała książeczka do nabożeństwa. Były na papierze najtańszym, jak „libri gialli”, czyli mówiąc pospolitym językiem polskim — jak kryminały, ale były też wydania na najwytworniejszym papierze, tylko dla bibliofilów. Były o ogromnych nakładach i były o bardzo małej liczbie egzemplarzy, jedynie tylko za prenumeratą, tylko dla miłośników rarytasów, rzadkości. A nawet i oprawy były bardzo różne, były byle jakie ze zwykłego kartoniku, nawet tylko z grubszego papieru i były wydania oprawione w skórę ze złoconym wyciskiem. Nic dziwnego, iż ukazały się wydania ilustrowane, i to przez znanych malarzy, jak Piotr Stachiewicz czy też Jan Styka, i przez słabych ilustratorów.

Przypisy

  1.  Celem wielu intelektualistów włoskich stało się wyedukowanie nowego pokolenia obywateli, zgodnie z maksymą Massima D’Azeglia: [Bisog na far gli Italiani se si vuol avere l’Italia; e che, una volta fatti, davvero allora l’Italia farà da sè] — „Musimy stworzyć Włochów, jeśli chcemy mieć Włochy, jeśli tego dokonamy, Włochy powstaną” (D’Azeglio 1891: 5; por. także Biernacka-Licznar 2018: 33–41). 
  2. Zestawienie bibliografi czne przekładów Quo vadis obejmujące 364 wydania z lat 1899–2019 znajduje się w: Bibliografi a przekładów „Quo vadis” opublikowanych w języku włoskim w latach 1899–2019.
  3. Por. wstęp do Bibliografia przekładów „Quo vadis” opublikowanych w języku włoskim w latach 1899–2019.
  4. Jerzy Langman (1903–1982) pochodził ze znanej krakowskiej rodziny artystów rzeźbiarzy. W latach 1928–1939 był studentem Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie ukończył etnografi ę (1932) i historię sztuki (1939). Do wybuchu II wojny światowej pracował jako dziennikarz prasowy i radiowy, z tego powodu bywał w Rzymie, skąd m.in. relacjonował różne uroczystości kościelne i religijne. W lutym 1941 roku został aresztowany przez gestapo i osadzony w więzieniu na Montelupich w Krakowie. W latach 1941–1945 był więźniem w obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie. Po wojnie osiadł w Rzymie, podjął studia teologiczne i w 1951 roku przyjął święcenia kapłańskie. W latach pięćdziesiąych zaczął interesować się archeologią, już jako ksiądz podjął studia w Pontifi cio Istituto di Archeologia Cristiana, ukończone w 1954 roku, następnie na tej samej uczelni, w roku 1965, uzyskał doktorat z archeologii. Zmarł w Rzymie w roku 1982. Ksiądz Langman podczas pobytu w Rzymie zgromadził ogromną liczbę wydań Quo vadis w wielu językach. Po jego śmierci w roku 1982 zbiór przekładów był przechowywany przez rzymski Instytut Studiów Kościelnych. Około 2000 roku przekazano go Bibliotece Liceum oo. Jezuitów w Gdyni przy ul. Tatrzańskiej 35 (obecnie Zespół Szkół Jezuitów im. św. Stanisława Kostki w Gdyni). Jest to największa w Polsce kolekcja przekładów Quo vadis na pięćdziesiąt języków obcych. Dane biografi czne przytaczam na podstawie artykułu Dobrosławy Świerczyńskiej „Quo vadis” e padre Jerzy Langman (2017: 274–280).
  5. Badania przeprowadzone w trakcie realizacji projektu pozwoliły ustalić, że do roku 1914 ukazało się w języku włoskim siedemdziesiąt osiem wydań.