PLAC ZA ŻELAZNĄ BRAMĄ

Władysław Szpilman

JA, III A

„Innego dnia dojrzał mnie, przechodząc przez plac, koncertmistrz Filharmonii Warszawskiej – Jan Dworakowski. Był szczerze poruszony, gdy mnie zobaczył. Ucałował mnie i zaczął wypytywać o los moich najbliższych. Gdy mu powiedziałem, że zostali wywiezieni z Warszawy, spojrzał na mnie – jak mi się wydawało – pełnymi współczucia oczami i otworzył usta, jakby chciał coś powiedzieć. W ostatniej chwili jednak się powstrzymał. Co pan o tym sądzi? Panie Władysławie! – Ciepło ogarnął mnie ramieniem. – Może lepiej, żeby znał pan prawdą… żeby pan na siebie uważał – zawahał się przez chwilę, uścisnął moją rękę i dalej mówił cicho, prawie szeptem – pan już ich nigdy nie zobaczy.” (s. 106)

JA/ONI, III A

„Szliśmy w grupie, czwórkami, pod dowództwem żydowskich majstrów, strzeżeni przez dwóch SS-manów. Zatrzymaliśmy się na placu Żelaznej Bramy. A więc istniało gdzieś jeszcze takie życie! Przed zamkniętą halą targową, przerobioną zapewne przez Niemców na jakieś magazyny, stali drobni handlarze z koszami pełnymi towaru. Ostre światło słoneczne ożywiało kolory owoców i warzyw, połyskiwało na łuskach wyłożonych ryb i błyszczało na lśniących wieczkach puszek z konserwami. Wokół handlarzy kręciły się kobiety, targowały, chodziły od kosza do kosza, robiły zakupy i odchodziły w kierunku centrum miasta. Handlujący złotem i walutami pokrzykiwali monotonnie: – Złoto, kupią złoto. Dolary, rubelki… Po jakimś czasie w jednej z przecznic zatrąbił samochód i w polu widzenia pojawiła się szarozielona sylwetka ciężarówki policyjnej. Handlarze wpadli w panikę, spakowali pośpiesznie swój towar i rzucili się do ucieczki.” (s. 104)

 

Abraham Lewin

ONI, IV A

„Mówią, że tej nocy były aresztowania wśród Polaków. Opowiadają także, że dziś odbyła się <akcja> przeciwko Polakom: łapią na roboty. Akcja objęła różne dzielnice miasta: Żelazną bramę, Grochów, Żoliborz i w ogóle całe miasto. Ukrywają się oni – podobnie jak my – przed wrogiem.” (s. 288)

 

Adam Czerniaków

ONI, II B

„Za Żelazną Bramą polscy chłopcy pod przewodem innego chłopca wyłapują chłopców żydowskich z rabarbarem.” (s. 198)

 

Emanuel Ringelblum

ONI, I

„W polskich ‘Wiadomościach Polskich’, gazecie endeckiej z 27 marca był artykuł redakcyjny o warszawskim pogromie. Polski chłopiec zabrał coś Żydowi przy Żelaznej Bramie i z tego powodu wybuchły zajścia.” (t. 29, s. 83)

„W ‘Polska Żyje!’ artykuł redakcyjny na temat” Nie idźmy śladami tamtych! Przyczyną pogromu w Warszawie było to, że na placu Żelaznej Bramy został zabity polski chłopak za złapanie jabłka u Żyda. Po tym zaczął się pogrom. Tamci to wszystko zorganizowali. ‘My wiemy, co Żydzi wyprawiali po tamtej stronie, u bolszewików. Zapamiętamy to sobie, ale ukarzemy winnych, nie ogół. Nowa Polska uwolni się także od wewnętrznych okupantów’.” (t. 29, s. 84)

„Dziś, 26 marca [1940], na Lesznie, placu Żelaznej Bramy grabili młodzi chuligani, w wieku ośmiu-dziewięciu lat.” (t. 29, s. 86)

„Począwszy od piątku [22] marca [1940] do dzisiaj, czwartku 29 marca, miały miejsce ekscesy przeciwko Żydom na wszystkich prawie ulicach żydowskich, w szczególności zaś na ulicach graniczących z żydowskim gettem, na Lesznie, Rymarskiej, Żabiej, placu Bankowym, Granicznej, placu Żelaznej Bramy (przedwczoraj odbył się tam wiec, na którym wznoszono antyżydowskie okrzyki), Grzybowskiej, Rynkowej, Żelaznej, Chłodnej, Mazowieckiej i innych ulicach. Wszędzie grabiono żydowskie sklepy (mówią, że na Niecałej także polskie, w innym okolicach o tym nie słyszałem). Rabowano kramy, wyłamywano największe żelazne sztaby. W pierwszych dniach ograniczyli się do tłuczenia szyb, potem zaczęli rabować. Dziś grabili na Karmelickiej, Franciszkańskiej. Doszło tam do formalnej bitwy między Żydami i chuliganami. Mówią, że został tam zabity chrześcijanin. Opowiadają, że z tej ulicy zabrano wielu niezameldowanych Żydów. Dziś prowadzono całe bandy aresztowanych chuliganów. Byli w różnym wieku. Przewaga dziesięcio-, dwunastolatków. Na przedzie takiej bandy jechał rowerzysta, podobnie na końcu. Wydawali oni rozkazy, utrzymywali porządek. Przed bandą biegli młodzi chuligani i wznosili okrzyki. Wszyscy byli uzbrojeni w kije i skręcone druty. Kto stoi za tymi ekscesami? Uważa się, że można było, gdyby chciano, nie dopuścić do tych zajść lub w najgorszym wypadku przerwać te wydarzenia: najlepszym tego dowodem jest dzisiejszy dzień, kiedy po południu przerwano ekscesy. Filmowano te ekscesy, filmowano moment, kiedy żołnierze niemieccy wybiegają na ulice i przepędzają chuliganów. Było wiele przypadków, że żołnierze wyskakiwali z tramwaju, żeby przepędzić chuliganów. Widziałem dziś lotnika na czele grupy Żydów, odprowadzał ich do domu.” (t. 29, s. 87)

„Plac Żelaznej Bramy i plac Bankowy były w ogóle ośrodkami chuliganerii, stąd bandy urządzały bezustannie wypady na wszystkie ulice. Na Granicznej wdarli się nawet do prywatnych mieszkań i rabowali. Chuligani wyzywali polską policję od ‘żydowskich pachołków”. Równocześnie, przed dwoma dniami, dokładnie kontrolowano [żydowskie] opaski i wylegitymowano wiele osób na Marszałkowskiej. Wśród rabusiów byli uczniowie, dobrze ubrani chrześcijanie.” (t. 29, s. 90)

ONI, V

„Żydowscy bojowcy przenieśli walkę na teren aryjski. Kierownik grupy bojowej na ulicy Świętojerskiej wygłosił na murze gettowym przemówienie do ludności polskiej, wzywając ją do współdziałania. Piękne to przemówienie – według relacji naocznego świadka – zakończył okrzykiem: „Niech żyje Polska!”. Nocą przebijali się bojowcy z rewolwerami w ręku przez mury, zabijali strażników ukraińskich czy szaulisów litewskich i chronili się na aryjską stronę. Dochodziło niejednokrotnie do walki na sąsiadujących z gettem placach z Niemcami, czy nawet z policją granatową. Takie wypady „piątek” bojowych przez mury albo przez przejścia podziemne odbywały się na placu Żelaznej Bramy, na placu Krasińskich, na placu Teatralnym, na placu Muranowskim itd. Na placu Teatralnym granatowa policja przyłapała kilku bojowców, którzy rzucili granat i próbowali zbiec. Złapano ich i rozstrzelano w jednym ze zniszczonych domów przy ul. Królewskiej.” (t. 29a, s. 90)

 

ADRESY:

Plac Za Żelazną Bramą 8,

TRASY:

Trasa: Plac Za Żelazną Bramą – Ogród Saski,  – Trasa: Plac Za Żelazną Bramą – Mirowska

 

Bibliografia

– Śmierć miasta. Pamiętniki Władysława Szpilmana 1939-1945, oprac. J. Waldorff, Warszawa 1946.

– Abraham Lewin, Dziennik, wstęp i opracowanie K. Person, Warszawa 2016.

Adama Czerniakowa dziennik getta warszawskiego 6 IX 1939 – 23 VII 1942, oprac. Marian Fuks, Warszawa 1983.

– Emanuel Ringelblum, Archiwum Ringelbluma. Konspiracyjne Archiwum Getta Warszawy. t. 29: Pisma Emanuela Ringelbluma z getta, oprac. J. Nalewajko-Kulikov, Warszawa 2018.

– Emanuel Ringelblum, Archiwum Ringelbluma. Konspiracyjne Archiwum Getta Warszawy, tom 29a Pisma Emanuela Ringelbluma z bunkra, oprac. E. Bergman, T. Epsztein, M. Siek, Warszawa 2018.