IV. Między Wielką Akcją Likwidacyjną a wybuchem powstania w getcie (21.09.1942-19.04.1943)

IV.A. Między końcem Wielkiej Akcji Likwidacyjnej a Akcją Styczniową (od 21.09.1942 do 18-22.01.1943)

Po wysiedleniu zaczął się okres tzw. getta szczątkowego, radykalnie zmniejszonego o część na południe od Leszna (z wyjątkiem obszaru szopu Toebbensa na ul. Prostej). Składało się ono z wydzielonych enklaw, w których mieszkali skoszarowani pracownicy oficjalnie działających szopów, zamienionych w swoiste obozy pracy. Pomiędzy nimi były tzw. tereny dzikie, na których nie wolno było przebywać. Szacuje się, że za murami pozostało ogółem ok. 60 tys. Żydów, w tym ok. 35 tys. „legalnych”, czyli zarejestrowanych w szopach. Ci, którym udało się uciec z getta, ukrywali się po aryjskiej stronie Warszawy. Różnie szacuje się ich liczbę. Według Emanuela Ringelbluma mogło ich być od 10 do 15 tys., współczesny historyk Gunnar Paulsson podnosi tę liczbę nawet aż do 27 tys.

Faktyczną władzą za murami przejęło podziemie polityczne. Konspiracja w getcie składała się z trzech struktur: 1. Żydowski Komitet Narodowy (ŻKN), w skład którego wchodziła większość sił politycznego podziemia, poza Bundem; 2. Komisja Koordynacyjna, będąca platformą współpracy ŻKN i Bundu; 3. Żydowska Organizacja Bojowa (ŻOB), w której reprezentowane były wszystkie ugrupowania, należące do ŻKN-u oraz Bund. ŻOB, zawiązany w formie zalążkowej przez organizacje młodzieżowe w pierwszych dniach Wielkiej Akcji Likwidacyjnej, został rozszerzony w październiku 1942. W jego skład weszli członkowie Haszomer Hacair, Droru, Akiby, Gordonii, Bundu, Poalej-Syjon Lewicy, Poalej-Syjon Prawicy, Hanoar Hacyjoni i PPR. Poza ŻOB istniała w getcie druga organizacja bojowa, po styczniu 1943 r. używająca nazwy Żydowski Związek Wojskowy (ŻZW). Reprezentowała zdecydowanie odmienną niż ŻOB orientację polityczną, wywodziła się mianowicie z radykalnej prawicowej partii żydowskiej (rewizjoniści) i związanej z nią młodzieżowej organizacji Betar.

Dla ocalałych po Wielkiej Akcji Likwidacyjnej – a byli to przeważnie ludzie młodzi i samotni, którzy stracili rodziny i bliskich – stało się oczywiste, że przesiedlenie oznacza śmierć i że przerwa w wysiedlaniu jest tylko tymczasowa. Świadomość tych faktów miała zasadniczy wpływ na dalsze losy getta. Rozpoczęła się masowa budowa bunkrów i schronów. Organizacje zbrojne przygotowywały się do walki, zdobywając fundusze na zakup broni, nawiązując kontakty z polskim podziemiem. Niemcy wrócili do getta 18 stycznia 1943 roku. Planowali przeprowadzić kolejne wywózki na wzór tych z lata 1942 roku. Okazało się to jednak niewykonalne. Nikt nie stawiał się już na wezwania, jedynie nieliczni zdecydowali się zejść na podwórza domów i pokazać swoje dokumenty. Mieszkańcy getta — spodziewając się, że akcja ta oznacza ostateczną likwidację — ukrywali się i stosowali bierny opór. W ciągu czterech dni akcji wywieziono nie więcej niż 5 tys. osób. Akcja styczniowa była dla konspiracji gettowej całkowitym zaskoczeniem, jednak w kilku punktach getta wybuchła spontanicznie krótkotrwała wymiana ognia. Po raz pierwszy na ulicach rozległy się strzały żydowskich bojowców. Od ich kul padli pierwsi Niemcy. Wywołało to wprost euforyczne nastroje wśród Żydów. Władysław Szlengel pisał wówczas w wierszu „Kontratak”: „Z Niskiej i z Miłej, z Muranowa / Wykwita płomień z naszych luf. / To wiosna nasza! To kontratak! / To wino walki uderza do głów!”.

IV.B. Między Akcją Styczniową a wybuchem powstania w getcie (22.01.1943-19.04.1943)

Niemcy postanowili przenieść szopy produkujące dla Wehrmachtu z getta warszawskiego na Lubelszczyznę, do obozów w Poniatowej i Trawnikach. W lutym 1943 r. kilkuset Żydów rzeczywiście tam pojechało, ale nie było więcej chętnych do opuszczenia getta. Trupy niemieckich żołnierzy na ulicach przełamały psychologiczną barierę strachu przed okupantem. Żydzi przestali być postrzegani i czuć się jak bezbronne ofiary. Zmieniła się atmosfera w getcie, wzrósł autorytet podziemia. Jedynym ośrodkiem władzy w getcie była ŻOB, nazywana powszechnie „partią”. Także Rada Żydowska podporządkowała się ŻOB. Po akcji styczniowej Niemcy unikali wchodzenia do getta, szczególnie po zmroku, obawiając się niespodziewanych zasadzek i strzałów.

Organizacje militarne przygotowywały się do walki z wrogiem, natomiast ludność cywilna przygotowywała się do stawienia mu biernego oporu. Od jesieni 1942 roku powszechnie zaczęto budować bunkry. Nie były to już prowizoryczne skrytki, które ratowały ludzi w okresie akcji wysiedleńczej. Teraz budowano w piwnicach domów, pod piwnicami, oficynami lub podwórzami projektowane nieraz przez architektów kryjówki i podziemne bunkry, z dostępem do wody, elektryczności, a czasem i telefonu, z wentylacją oraz zapasami żywności — tak, by można w nich było spędzić miesiące. Bunkry odegrały ogromną rolę w powstaniu. Bez nich nie byłoby możliwe aż tak długie działania ŻOB.

 

MIEJSCA (etap IV – ogólnie):

Dzielna 61 (dom dziecka „Dobra Wola” „Centosu”),  – Franciszkańska 30,   – Gęsia 22/24 (Areszt Centralny, tzw. Gęsiówka),   – Kurza (dawniej Kupiecka/Majzelsa),  – Leszno 58,   – Leszno 76 (szop Schultza),  – Miła 56,  – Mochnackiego 17 (poza gettem),  – Muranowska 44,   – Mylna 11, – Nalewki 23,  – Nalewki 28-38 (szop Brauera),  – Nowolipie 58,  – Nowolipki 59 (szop Hallmana),  – Nowolipki 68,
Obrońców 27 (poza gettem),  – Ogrodowa,  – Pawia 2-20,  – Plac Krasińskich,  – Plac Parysowski,  – Plac Trzech Krzyży (poza gettem),  – Praga (poza gettem), – Prosta 14 (szop Toebbensa, tzw. „Duży Toebbens),  – Senatorska,  – Sławek k. Wołomina,  – Świder (poza Warszawą),
Świętojerska 32/34,  – Umschlagplatz,   – Zamenhofa,  – Złota (poza gettem),  – Żelazna, – Żelazna 101,  – Żelazna 103 (sztab SS),
Żoliborz (poza gettem),

TRASY:

Trasa: Plac Grzybowski 3/5 (plebania) – Dzika (Wacha) – Powązki,