ŻELAZNA

Parkan z drutem kolczastym na ul. Żelaznej (po XI.1941 - 1942 r.) [Fotografia pochodzi ze zbiorów Żydowskiego Instytutu Historycznego im. E. Ringelbluma w Warszawie.]

Parkan z drutem kolczastym na ul. Żelaznej (po XI.1941 – 1942 r.) [Fotografia pochodzi ze zbiorów Żydowskiego Instytutu Historycznego im. E. Ringelbluma w Warszawie.]

 

 

Noemi Szac-Wajnkranc

JA, III/IV

„Warszawa, śródmieście. Idę w szeregu. Dwa lata już tu nie byłam. Rozglądam się. Widzę spokojnych ludzi, tramwaje, auta, pojazdy, sklepy, handel, życie. Tylko mur nas dzieli, tylko kilkadziesiąt kroków, a tu życie, tam śmierć. Idziemy prosto Żelazną, podchodzimy do miejsca pracy. Przed bramą stoi kilku podejrzanych młodzieńców, którzy pilnie nam się przypatrują. To ‘szmalcownicy’ już stoją na warcie – informują mnie ‘placówkarze’. Przez cały dzień pilnują, aby ktoś z ‘placówkarzy’ nie wyszedł na miasto. Jeżeli odważy się, otaczają go momentalnie, aby od niego wydostać okup, a gdy zatrzymany przez nich nie ma dostatecznej sumy, prowadzą go na żandarmerię” (s. 55).

 

Stanisław Gombiński

ONI, II D

„Ale trzeba coś zrobić, by ułatwić Żydom ich egzystencję w getcie. Więc zjawia się most na Chłodnej. Wzdłuż ścieków ciągną się obustronnie mury. Domy i chodniki – żydowskie, jezdnia – aryjska. Na skrzyżowaniu z Żelazną – ruchoma brama żelazna, kołowrotki. Co kilka minut zamyka się ruch aryjski wzdłuż Chłodnej, puszcza się ruch żydowski, przecinający Chłodną, biegnący wzdłuż Żelaznej. Opodal wyrasta most drewniany, utrudniający stały ruch pieszych z jednej strony Chłodnej na drugą. Na wysokość drugiego piętra wiodą schody, po czem kładka nad jezdnią „aryjską” prowadzi na drugą stronę ulicy. Tysiące nóg w spiesznym pochodzie depczą go co dzień, co godzina. Tysiące głów zwieszonych na chwilę podnosi się, przelotnym muśnięciem oka pozdrawia panoramę Chłodnej i Wolskiej, Hale i Ogród Saski, drapacz chmur na pl. Napoleona, basztę Cedergrenu na Zielnej [chodzi o tzw. budynek PAST-y przy Zielnej 37], krzyże kościołów i linię dalekiej Wisły. Rzucają okiem i z westchnieniem opada głowa. To most ghetta – Ponte dei Sospiri, Most Westchnień.” (s. 54-55)

ONI, III A  (lipiec 1942 – pierwsze dni akcji)

„Pierwsze dni przebiegają trwożnie. Już oczyszczone wielkie skupiska, już zniknęły największe punkty uchodźców polskich, niemieckich, czeskich. Już wywieziono mieszkańców Domu Starców z Nowolipek – dawny Dom z Górczewskiej [istniejący do 1940 r. Dom Starców przy ul. Górczewskiej 9, dziś Wawelberga 10] – już nie ma Głównego Domu Schronienia dla Dzieci [ul. Dzielna 39], gdzie kilkaset sierot się znajdowało. Wywieziono starców, wywieziono dzieci. Wysiedlenie zaczyna działać systematycznie, w porządku ulic, nie sięgnęło jeszcze do centrum, operuje na peryferiach. Porządkowi grasują na Stawkach, Miłej, Lubeckiego, Ostrowskiej, Wołyńskiej, to daleko od Leszna, Żelaznej, Grzybow[ski]ej.” (s. 77-78)

ONI, III A

„Już i duże getto kurczy się; wypadła już Chłodna, Żelazna do Leszna, Ogrodowa, Elektoralna, Orla, Solna i Leszno nieparzyste. „Czy jeszcze nie koniec? Więc to wszystko kłamstwo; likwidują więc wszystko i wszystkich, nie pozostawiając nic? Ani shopy, ani Wehrmacht, ani «ocalenie całości kosztem części» – wszystko to kłamstwo, kłamstwo i tylko kłamstwo?!!” – „Nie! To już kres, to na pewno już kres”. „Granicą będzie Leszno, mur będzie biegł środkiem jezdni; nieparzysta strona – aryjska, parzysta – do ghetta. Już postanowiono, już uzgodniono; na Ogrodowej już jest zatwierdzony nowy plan ghetta!”

Ghetto cofa się coraz bardziej do północy; jego granica południowa coraz bardziej zbliża się ku Umschlagowi. Ma się wrażenie, że to jest systematyczny proces, który będzie szedł coraz dalej, coraz dalej – aż obie granice: południowa i północna zleją się, spotkają się na Umschlagu. I wtedy będzie kres, materialny – nie idealny! Koniec ghetta warszawskiego, koniec egzystencji i koniec agonii. Raz wreszcie zakończy się ponury koszmar.” (s. 100-101)

Ludwik Hirszfeld

JA, III C

„Do pracowni, przeniesionej wraz ze szpitalem na ulicę Żelazną do szpitala zakaźnego dla dzieci, nie urządzonej, nie funkcjonującej, przychodziłem nieregularnie. Cały mój wysiłek skierowany był na to, by ratować tego lub innego z ludzi bliskich, lub wystarać się o odpowiednie zaświadczenie dla pracowników.” (s. 421-422)

Henryk Bryskier

ONI, II

„Wydział Pracy mieścił się przy Arbeitsamcie – Leszno 84, tuż za murem, odgrodzony zasiekami kolczastymi dokąd prowadził ustawiony od chodnika most do okna pierwszego piętra, przez które wchodzono do wnętrza. Po obydwu stronach schodów były wykonane ściany z desek, a nad niemi ‘dach’ z gęstej siatki, przepuszczający światło. Opancerzenie to służyło do uniemożliwienia komunikowania się Żydom przechodzącym ponad chodnikiem, znajdującym się za murem, z przechodniami, zdążającymi nieparzystą stroną ul. Żelaznej.” (s. 83)

„Działalność swoją objawiał również Kościół starokatolicki przy ul. Żelaznej przyjmując na swe łono tych Żydów, którzy z początku wierzyli, że przez przyjęcie chrztu unikną prześladowań, nie przewidując wprowadzenia przez Niemców drakońskich metod. Władze niemieckie wkrótce zakazały udzielania chrztu św., co jednak w kościołach przez jakiś czas było kontynuowane, gdyż Chrystus wojny Żydom nie wypowiedział.” (s. 108)

Abraham Lewin

ONI, II D/III

„Urzędnik kahału Desen szedł do pracy. Po drodze na ulicy Żelaznej został napadnięty przez polskiego policjanta, który mocno pobił go gumową pałką. Policjant powiedział, że to zemsta za Polaka, który został zabity przez Żydów. Krzyczał przy tym, że to, co się robi Żydom, to jeszcze za mało i tym podobne rzeczy.” (s. 138)

ONI/JA, III A (08.08.1942)

„Zabrali dzieci z naszych internatów: z ulicy Wolność 12-14 (Ok. 1200), z Mylnej 18 zabrali Konińskiego z żoną oraz dzieci z internatu. Chcą podciąć korzenie żydowskiej ludności Warszawy w ogóle. Dziś podano już, że Niemcy przystąpili do blokady Żelaznej i Siennej. Wypędzają ze wszystkich kamienic ludzi na Miłą. Przeżyliśmy dziś strasznie <gorący dzień. Gęsia 30. Przeraża nas otępienie ludzi. Górny stracił matkę i sprzedawał talony na obiad. Smolar stracił żonę i dziecko. Tintfolwer stracił żonę, jest zrozpaczony i zdruzgotany. Z miasta dochodzą okropne wiadomości. Na Lubeckiego – 64 ofiary, na Miłej – dużo ofiar.” (s. 187)

Henryk Makower

JA, II A

„Zresztą sprawa z wyłączeniem Żelaznej miała o wiele poważniejsze znaczenie niż to, że myśmy stracili tam mieszkanie. Była to bowiem jedyna arteria łącząca duże i małe getto, rozdzielone strzałką przy placu Żelaznej Bramy i placu Mirowskiego oraz Chłodną. Przez odebranie Żelaznej powstały więc dwa niepołączone ze sobą getta, co oczywiście stwarzało duże trudności administracyjne i inne. Po pewnym czasie Leist spostrzegł, że się zagalopował i przywrócił do getta kawałek Żelaznej, od Grzybowskiej do Leszna wraz z niewielkimi odcinkami Krochmalnej i Chłodnej. W ten sposób został stworzony przesmyk łączący duże i małe getto.” (s. 12)

„Tymczasem interwencje u władz niemieckich – jak się tego należało spodziewać – nie ustawały i wreszcie odniosły skutek. Wyszło nowe zarządzenie Leista, które bardzo mocno okroiło getto. Odpadły przed wszystkim ul. Zielna i przecinające ja przecznice do Marszałkowskiej (przez co Wielka i Bagno stały się ulicami granicznymi), Graniczna, Senatorska oraz Żelazna i wszystkie ulice, które się znajdowały na zachód od niej.” (s. 12)

JA, III A

„Po małym getcie przyszła kolej na opuszczenie bloków przy ul. Chłodnej, Białej, Ogrodowej i Żelaznej. W ten sposób straciliśmy mieszkanie.” (s. 71)

JA, II B

„Jednocześnie [getto – dk] zostało znacznie zmniejszone. Mnóstwo ludzi straciło mieszkania, trzeba się było ścieśniać. Nieparzysta połowa Żelaznej wraz z kawałkiem Chłodnej, Krochmalnej i Grzybowskiej wypadła z getta. Teraz dzielnica <aryjska> podeszła do getta w jego najcieńszym miejscu. Wobec tego otworzono ruch po <stronie aryjskiej> przez Żelazną. Granatowi policjanci wraz z SP regulowali ruch. […] Zostało to wykonane w bardzo krótkim czasie i już na jesieni 1941 r. stanął piękny, masywny most drewniany, wysokości 2 pięter, szeroki i wygodny, w samym sercu Warszawy. Dołem mogły się przedostawać tylko wozy, dorożki i riksze.” (s. 175)

 

Adam Czerniaków

ONI, I

„Pogłoska, że Wronia, a nie Żelazna ma być granicą, że Sienna zagrożona.” [20 X 1940] (s. 129)

ONI, II B
„Buduje się mur na Żelaznej. Na Okopowej skończono. Walczę o uratowanie synagogi i Biblioteki Judaistycznej.” (s. 226)

Z Chłodnej Polacy się wyprowadzają. Na Żelaznej nie. Termin, zdaje się, przedłono do 30 bm.” (s. 230)

JA, II B

„Buduje się mur na Żelaznej. Na Okopowej skończono. Walczę o uratowanie synagogi i Biblioteki Judaistycznej.” (s. 226)

„Z Chłodnej Polacy się wyprowadzają. Na Żelaznej nie. Termin, zdaje się, przedłużono do 30 bm.” (s. 230)

JA, II C

„Rano Gmina. Obejrzałem z Szeryńskim komendę na Chłodnej. Na Chłodnej ustawiają 78 mury. Nie ma dojazdu do Elektoralnej. A na Żelaznej zator. Co jakiś czas policja przepuszcza chmary ludzi. Staram się o to, aby przebić mur od Elektoralnej na okres przeprowadzki, bo inaczej nie wjadą wozy z meblami.” (s. 232)

„Most na Żelaznej prawie ukończony.” (s. 242)

 

Emanuel Ringelblum

ONI, I

„Napaści na Żydów zdarzają się na różnych ulicach: Chłodnej, Żelaznej. Napady połączone z rabunkami.” (s. 63)

„Począwszy od piątku [22] marca [1940] do dzisiaj, czwartku 29 marca, miały miejsce ekscesy przeciwko Żydom na wszystkich prawie ulicach żydowskich, w szczególności zaś na ulicach graniczących z żydowskim gettem, na Lesznie, Rymarskiej, Żabiej, placu Bankowym, Granicznej, placu Żelaznej Bramy (przedwczoraj odbył się tam wiec, na którym wznoszono antyżydowskie okrzyki), Grzybowskiej, Rynkowej, Żelaznej, Chłodnej, Mazowieckiej i innych ulicach. Wszędzie grabiono żydowskie sklepy (mówią, że na Niecałej także polskie, w innym okolicach o tym nie słyszałem). Rabowano kramy, wyłamywano największe żelazne sztaby. W pierwszych dniach ograniczyli się do tłuczenia szyb, potem zaczęli rabować. Dziś grabili na Karmelickiej, Franciszkańskiej. Doszło tam do formalnej bitwy między Żydami i chuliganami. Mówią, że został tam zabity chrześcijanin. Opowiadają, że z tej ulicy zabrano wielu niezameldowanych Żydów. Dziś prowadzono całe bandy aresztowanych chuliganów. Byli w różnym wieku. Przewaga dziesięcio-, dwunastolatków. Na przedzie takiej bandy jechał rowerzysta, podobnie na końcu. Wydawali oni rozkazy, utrzymywali porządek. Przed bandą biegli młodzi chuligani i wznosili okrzyki. Wszyscy byli uzbrojeni w kije i skręcone druty. Kto stoi za tymi ekscesami? Uważa się, że można było, gdyby chciano, nie dopuścić do tych zajść lub w najgorszym wypadku przerwać te wydarzenia: najlepszym tego dowodem jest dzisiejszy dzień, kiedy po południu przerwano ekscesy. Filmowano te ekscesy, filmowano moment, kiedy żołnierze niemieccy wybiegają na ulice i przepędzają chuliganów. Było wiele przypadków, że żołnierze wyskakiwali z tramwaju, żeby przepędzić chuliganów. Widziałem dziś lotnika na czele grupy Żydów, odprowadzał ich do domu.” (s. 87)

„Ludność żydowska była bardziej wstrząśnięta sprawą ulicy Żelaznej (30 000 Żydów) niż utworzeniem getta, bo z tym już się oswoiła.” (s. 148)

„Dziś, 24 października [1940], włączono z powrotem do getta Ceglaną. Ciągłe podrygi: raz w jedną stronę, raz w drugą, i nikt nie wie, kiedy to wszystko się skończy. Miał miejsce taki oto wypadek: ktoś zamienił mieszkanie na Marszałkowskiej na lokal na Wroniej. W międzyczasie dowiedział się, że Żelazna i sąsiadujące ulice nie należą do getta, znalazł się na ulicy, tymczasem zabrano mu rzeczy. W wielu wypadkach chrześcijanie żądają odstępnego i je otrzymują.” (s. 149)

„Gminie zarzuca się, że nic nie robi, że wcale nie jest poinformowana o tym, co się dzieje. O wyłączeniu Żelaznej Gmina dowiedziała się z megafonów.” (s. 150)

„Codziennie rozlepiają na nowo obwieszczenia Leista o granicach getta, które obejmuje Żelazną i inne ulice. Mówi się, że jest to odpowiedź na starania Galei, zmierzające do zmniejszenia getta. Leist oświadcza, że nie da się sterroryzować przez ludność polską.” (s. 150)

„Dziś, 26 października [1940], znów krążyły pogłoski, że część Żelaznej wraca do getta, aby było połączenie między obydwoma gettami.” (s. 151)

„Dziś, 31 października [1940], znów nowina: oficjalnie przedłużono utworzenie getta do 15 listopada. Jednocześnie dodano ulice: Leszno, Wronią, Żelazną, Grzybowską.” (s. 152)

ONI, II A

„Twarda i Leszno nie mają połączenia. Trzeba iść przez Żelazną.” (s. 166)

„’Batalion czołgów’ – nazywają ludzi, którzy muszą przejść czwórkami przez Żelazną.” (s. 170)

„Na wielu ulicach: Żelaznej, Karmelickiej mają zaprowadzić ruch jednokierunkowy. Jest to konieczne, bo inaczej nie da się przejść przez ulicę.” (s. 177)

„Karmelicką nazywają ‘Dardanelami’; Żelazną, Chłodną – ‘Gibraltarem’, a granicę – ‘Małkinią’.” (s. 185)

Mary Berg

JA/ONI; IIB

1.X.41’: „Hitlerowcy ściśle trzymają się kalendarza żydowskiego. Wczoraj przed zachodem słońca, w porze modlitw Kol Nidre otwierających rytuały święta Jom Kippur (Dnia Pojednania), rozwieszono wielkie białe plakaty ze smutnym obwieszczeniem: do 5 października osoby zamieszkałe po prawej stronie ulicy Siennej oraz przy pewnych odcinkach Gęsiej i Muranowskiej, a także mieszkańcy szeregu domów w pobliżu granic getta muszą opuścić mieszkania. […] Ojciec tego dnia nie opuszczał piwnicy, zanosząc modły do Boga, a w tym czasie matka szukała nowego mieszkania. Dotychczas niczego nie znalazła, lecz przyniosła nowe smutne wieści. Wygląda na to, że Niemcy zamierzają zlikwidować tak zwane małe getto i włączyć do dużego getta jedynie ulicę Chłodną i dalszy koniec Żelaznej. Pogłoskę tę potwierdził nakaz wydany chrześcijańskim mieszkańcom tych dwóch ulic, żeby wyprowadzić się do 15 października. Lokatorom domów przy Siennej obiecano mieszkania przy Chłodnej. Ma to jednak nastąpić później, a na razie musimy znaleźć jakiś dach nad głową. Jutro rano wszyscy, w tym i ja, wyruszą na poszukiwanie nowego lokum” (s. 181-183).

ONI, IIC

6.I.42’: „Mieszkamy teraz przy Chłodnej. Jako rodzina dozorcy zajmujemy dwa małe, ciemne pokoje bez toalety. Gotujemy na żelaznym piecyku. Ściany pokrywa lód, który zaczyna topnieć, gdy piecyk się rozgrzewa. Ulica Chłodna wskutek swojej skomplikowanej topografii przedstawia osobliwy widok. Niezwykły jest tu także ruch pieszy. Widać tłum ludzi wychodzących zza rogu Żelaznej. Podążają oni w kierunku drewnianego wiaduktu biegnącego na wysokości pierwszego piętra i łączącego chodniki po obu stronach ulicy. Przechodnie szczelnie wypełniają kładkę, z której można objąć wzrokiem całą długość ulicy. Wzdłuż obu chodników rozciągają się mury, a pomiędzy nimi, jak w korytarzu, porusza się ludność aryjska i przejeżdżają tramwaje. W środkowym odcinku ulicy pomiędzy murami stoi kościół pod wezwaniem św. Karola Boromeusza, otoczony starymi lipami o szeroko rozpostartych koronach. W pobliżu naszego domu znajduje się „Kapitol” getta. Przy Chłodnej 20 swoje rezydencje mają: prezes Czerniaków, szef policji żydowskiej, pułkownik Szeryński oraz wysocy urzędnicy różnych żydowskich instytucji. Pod tym samym adresem mieści się zakład fotograficzny Bojma i Forberta; przez kilka dni przed budynkiem wisiał ogromny portret Czerniakowa. Przy Chłodnej mieszkają także: kierownik wydziału zaopatrzenia Gepner oraz komisarze policji Lejkin i Czerwiński. Komisarz Lejkin zajmuje mieszkanie w naszym domu. „Słowik getta” Marysia Eisenstadt oraz Hirschfeld, właściciel najpopularniejszej żydowskiej kawiarni, również przeprowadzili się na Chłodną” (s. 218-219).

ADRESY:

Żelazna 68,   – Żelazna 78,   – Żelazna 84,    – Żelazna 86/88 / Leszno 80/82 (szpital),   – Żelazna 90/Nowolipie 71 (szpital św. Zofii),
Leszno 84/ Żelazna 95 (Batalion Pracy),    – Żelazna 99,   – Żelazna 101,    – Żelazna 103 (sztab SS),   – Żelazna 105 (szop Curta Rohricha),
Żelazna, okolice Chłodnej,   – róg ulic Chłodna/Żelazna (wacha),  – róg ulic Leszno/Żelazna (wacha),  – róg ulic Sienna/Żelazna,   – róg ulic Złota/Żelazna,  – róg ulic Żelazna/Grzybowska (wacha),    – róg ulic Żelazna/Nowolipie,

OBSZARY:

Obszar: Żelazna/Łucka/Wronia/Śliska/Pańska,

TRASY:

Trasa: Aleja Szucha 25 – Marszałkowska – Plac Zbawiciela – Koszykowa – Nowogrodzka – Żelazna – Łucka – Leszno – Orla,     – Trasa: Bonifraterska – Nalewki – Nowolipki – Nowolipie – Nowolipie (szop Schultza) – Żelazna 103,    – Trasa: Chłodna – Leszno 2 (Centos) – róg Chłodna/Żelazna (wacha) – Chłodna – Hale Mirowskie – Marszałkowska – Aleje Jerozolimskie – Most Poniatowskiego,   – Trasa: Chłodna 10 – Żelazna – Grzybowska – Grzybowska 26/28,  – Trasa: Chłodna 10 – Żelazna – Grzybowska – Waliców – Prosta – Twarda – Sienna,  – Trasa: Elektoralna – Solna – Leszno – Żelazna – Krochmalna – Waliców – Grzybowska 26/28 (standardowa droga prezesa Czerniakowa),
Trasa: Franciszkańska – Nalewki – Gęsia – Smocza – Nowolipie – Żelazna – róg ulic Prosta/Twarda,   – Trasa: Getto – Chłodna/Żelazna (wacha) – Nowy Zjazd – Most Kierbedzia – Praga – Dworzec Wschodni,   – Trasa: Grzybowska 26/28 (Gmina Żydowska) – Żelazna 103 (siedziba SS),   – Trasa: Małe Getto – Żelazna – Nowolipie – Umschlagplatz,  – Trasa: Miła – Karmelicka – Leszno – Żelazna – Nowolipki – Śliska 52,   – Trasa: Narbutta 8 – Polna – Chałubińskiego – Żelazna – Żelazna/Twarda (wacha),   – Trasa: Nowolipie 30 – Nowolipie – Smocza – róg ulic Żelazna/Nowolipie – róg ulic Żelazna/Leszno (wacha) – Leszno 76/78 – Leszno 74 – Nowolipie 67,   – Trasa: Ogrodowa 5 – Żelazna 68 – Ogrodowa 5,   – Trasa:  Ogrodowa 15 – Żelazna – Nowolipie – Smocza – Dzielna – Pawiak, – Trasa (tramwajowa): Plac Muranowski – Muranowska – Zamenhofa – Dzielna – Karmelicka – Leszno – Żelazna – Nowolipie – Smocza – Gęsia – Nalewki – Plac Muranowski,   – Trasa: róg ulic Sienna/Żelazna (wacha) – Żurawia (biblioteka),   – Trasa: Zamenhofa – Nowolipki – Karmelicka – Leszno – Żelazna – Chłodna 26,    – Trasa: róg ulic Żelazna/Chłodna – Chłodna 20 (mieszkanie Czerniakowa),   – Trasa: Żelazna 76 – Żelazna 84,   –  Trasa: Żelazna 103 (siedziba SS) – Grzybowska 26/28 (Gmina Żydowska) – Daniłowiczowska 7 (areszt centralny) – Senatorska 22 (bank dyskontowy) – Grzybowska 26/28 (Gmina Żydowska),   – Trasa: Żelazna 103 (sztab SS) – Grzybowska 26/28 (Gmina Żydowska),  – Trasa: Żelazna 103 (siedziba SS) – Grzybowska 26/28 (Gmina Żydowska) – Aleja Szucha 25 (siedziba Gestapo),   – Trasa: Żelazna 103 – Wspólna 58 – Twarda – Aleje Jerozolimskie – Wspólna 58,   – Trasa (omnibusów – „kohnhellerek”): Żelazna – Leszno – Karmelicka – Dzielna – Zamenhofa – Gęsia – Nalewki – Muranowska – Gęsia – Smocza – Nowolipie – Żelazna – Leszno,

 

Bibliografia

– Noemi Szac-Wajnkranc, Przeminęło z ogniem. Pamiętnik. Pisany w Warszawie w okresie od założenia getta do jego likwidacji, przedmowa Efroim Kaganowski, Wydawnictwo Myśl, Warszawa 1990.

– Stanisław Gombiński (Jan Mawult), Wspomnienia policjanta z warszawskiego getta, red. naukowa i wprow. M. Janczewska, Warszawa 2010, ss. 282.

– Ludwik Hirszfeld, Historia jednego życia, Wydawnictwo Literackie, Warszawa 2011.

– Henryk Bryskier, Żydzi pod swastyką, czyli getto w Warszawie w XX wieku, Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2006.

– Abraham Lewin, Dziennik, wstęp i opracowanie K. Person, Warszawa 2016.

– Henryk Makower, Pamiętnik z getta warszawskiego. Październik 1940-styczeń 1943, Opracowała i uzupełniła Noemi Makowerowa, Ossolineum 1987.

Adama Czerniakowa dziennik getta warszawskiego 6 IX 1939 – 23 VII 1942, oprac. Marian Fuks, Warszawa 1983.

– Emanuel Ringelblum, Archiwum Ringelbluma. Konspiracyjne Archiwum Getta Warszawy. t. 29: Pisma Emanuela Ringelbluma z getta, oprac. J. Nalewajko-Kulikov, Warszawa 2018.

– Mary Berg, Dziennik z getta warszawskiego, tłum. M. Salapska, Warszawa 1983.